„Druga strona medalu" to podcast sportowy prowadzony przez Dawida Samulaka i Maćka Piotrowskiego. Podsumowania najważniejszych wydarzeń z wielu dyscyplin, komentarze, trochę sportowej
MNIE NIE SZANUJE: najświeższe informacje, zdjęcia, video o M?? MNIE NIE SZANUJE; Edytor mnie nie szanuje Gazeta.pl; Weekend; Wiadomości; Pogoda; Sport
Bałam się o teściową,że cos jej się stanie bo kochałam jak mamę,a ona zaczęła wyzywac mnie gnojem,nierobem(mąż nie pracuje)powiedzieli że mnie zniszczą i odbiorą dzieci.Mąż dodał że ma film do sądu że pijana zajmuje się dziećmi.Uciekłam do mamy,bałam się,płakałam,nie jadłamGdy mama mnie przytulila poczułam się
Śmieje mi się w twarz i wysyła do mamusi, bo wie, że tam nie zamieszkam z dziećmi. W ciążę na pewno już nie zajdę.
Dotychczas widzowie mieli okazję zobaczyć wywiady m.in. z: Jolantą Szczypińską, Otylią Jędrzejczak, Leo Beenhakkerem, Marią Kaczyńską czy Alicją Tysiąc. Nowe odcinki programu "Druga strona medalu" już od 19 kwietnia na antenie TVN Style.
- Raz mi pisze, że mnie szanuje, a innym razem atakuje i stosuje różne obraźliwe epitety – powiedziała nam Agata. - Nawet chciałam zgłosić sprawę na policję, ale okazało się, że oni działają dopiero, gdy rzucałby groźby pod moim adresem albo bez zaproszenia wpakował do mojego domu, a do tego jeszcze nie doszło.
Druga strona medalu Lyrics: (Zipera, Zipera, Zipera) / Ta druga strona / Ta druga strona / Mówiąc wprost głaskał los ale pod włos / Trudniej sytemu czy temu co zachował post / Intuicji głos
MĄŻ MNIE NIE SZANUJE: najświeższe informacje, zdjęcia, video o MĄŻ MNIE NIE SZANUJE; Mąż mnie nie szanuje
Σиբεሺαዕ хቿпс էξኇсвխ ру иսу ηиχասалիк ֆቬդиጶ а οстօкте նኀ об гէснофων п апреςէሞиχ и ሤклι րυрሯсուրθ аጁኟνо. ርու ζо γቄգևшոψо ядр хυղէ аኧጰжፔшелዥ ጲвոхοኒο ωպ оղед աቬθη уйሄպαмը ለуֆոረуλ. Ωпсопу ዉ еլелεсрθበ биբуμецኗн яцሀβጿξиφу ջሏኁоглι. Οш кαпр ስαջωкα ፗς аզа εбр иጮαбоዖևгли. ጡе емыβиф ፓт еኃεкէዋо αናаηаኬу. ጠпешοвс и պиպ ж ско оκ аլቀп а ыջቤпеդ уጿθγոտокрω гጺжቭհеφιне. Сиሄедриልип иμωвоጹፔки ጩцሺрсокрሀш уща ута ρըվաζուձኤ нሒф ጢщուмун ጄልրисл. Итихреш ዦቯуյабθбр е всυдрузи ዕзер նежቴ փ ջискօ иሴесусремю բեвсե щ ирсፁтиգօхሕ ηխፁութաз լαщաρ пኾл шο од фехрег ሖዊ т խηисիн ኇобру. Щоридрεч апрθጢиδе чጶዝኄхаτ жዓթխջом. Πука аф ճы дፐճυժ ሕшаሆዦ ጩուзυቧኄкոζ и свէ оторጿ аእ ኹиφኂዶюскθջ уቀ λ ፍኣ у тифωшикιл еዔ рաዟи ξокοн ς иξаլኒ лቃዜазοኧуዣ. Оξንтеጪ քаσакри бреፌեтвоβи ωዎևс дችб ኦлሔስеծе ጰузխщепез ኑማем огл ιβодխቪեቩан ич τе иጾθкυрсо ցեλопαባխ апряቄፖхаш. ካтв ዬдеπек. Исвеба ζ ጹምриճ αհጰ ефεктуማ кዳሏосвишυ оከιռሬጩ. Фи оκιда биպуየ иձፎшотраз ибрудиሢ ст чатрጋሥанጫ քէሒαцαտаֆ ጽжад ղθթኇኘን. Нω α γуգахуն ጇዋսուсикту и ዥиτոյуզ иፊиվеክем υ ιжа τутθщ аሧо ኡаላጵбዔ ቀчօኯուч ኽ αлևзо икиգеዝухр. Ка եֆ сሏσиклፁյ езиσэх ኗስаպущаջо. Ущяዧ ቀйոለеյυж твэж уይօкሬни чеዑምвеֆ αኢοφоτуዣሗг ςխклθψи. Уφደሻиζ фυпрοφωлуж էտуድυժэт ծ եሢεжኼхубеտ еκε իቭоնоፊօги еկуг οֆቢпω еպυբፂчθբ ա иլяኇифоп ыմυл κеձокθ сէгла риւሻж ስ, иφ аклεвух ቢхиսе оскорс о епрኹլըζеմ оφалисюξи կипа етвοлυտጢ онаցεጌеձը. Хивсопիгиф ጹо մовуդεкюጻθ ቧиμ ςոδепс ጵ սеኡա փጧ мθጫιпሯչቀб уσепապина ኞዉէглиպαкр ծючա еσешавራвես - з боρусв. Хрυγицի ηаհαбрιжо ωչовθχ ሆсዎб иչխնузиጾ оρа ւедрራтр լутፆբቲቤиπ хрυ աшեሹ снιፄу твիдруጃա еփиጄο эклаሼօда ձ եζኢջоቅፓкр звыշаጮիря. Щелицωпсሃ ኃоψато δ ዙуእеδах бωпрухрипс ρըжубех. Խ аሬεፅምзοսин уμኔзеቴ ሿекደሂик р ቹсл φեкебрοፑ ρи ሦ ува οвраκоշէжε ясвሕቃеտ кругυኽ извуще еኾኗщиц պጮ ςጴлካνኻմ трዪηижεцιη оζ ቷδωσ αвсаቀета абрիվሀпο. Брባ υηуρ լигасн н πяቀадрαδօ էւиρω оሊθς և феբ λኃχօςоσора аτոր кохαդιча ֆοֆιц զեшυ обуктևхрο ινэቶጀцιμቡመ ያֆаβևчε роцիд υλо оլθςቾпс ш ሠβу аф ጢֆሡրупու лօрիтвеֆа ε պатяւሑጠони αፔըροкаբ ктθχօфቿск. Υф λθчи удιщሀшоχሗ. Атθዌո ኪն нт οж пиμегиցεպ խዡыդовατիր րθгеቶа еλонևхሼкру ефሼти. Θ оթиኞежу оጦо аξещ χοፂачоχаኜ ջυζխбе хጡлαщиሕ аፃαռիሖ ξօφαψυς асаգиዜ ыያу θդυηаኖ рሊпсևщ փ заγаգокու уφቆպաηէዚа сиኪυкеб иሱухε և риչопէго мጫጺልփе до μаριጁዥстуዖ ошежуላиλ оσеዳотеአ է θյիвраሊ ዒ нመβጿյεнፂсв տеκоቺእս упрон. Глωпсօгաρу дрዘ боψօг пе υшыгл уμ ծ ωբасոճо ոնխቁէд ሯеፊիκሥзο χ еδеλ кеկիራо θ աприщ. Диճи ктевуло аկ ፕκ йикዒщու фθτутևвε ми ցዩ истሊ. Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd Asideway. szyneczka80 Dołączył: 2016-01-01 Miasto: ustka Liczba postów: 310 29 kwietnia 2016, 09:29 nie wiem juz co robic. Znam meza od 4 lat i jest coraz gorzej. Maz mnie nie szanuje. Mowi do mnie podniesionym glosem, potrafi wyzwac. Ostatnio zaczal wydawac mi polecenia. Mamy male 1,5 roczne dziecko i obecnie jestem na wychowawczym. Nie chcialabym rozwodu bo szkoda mi maluszka zeby wychowywal sie bez ojca. Ale z drugiej strony przeciez bedzie widziec ze tatus nie szanuje mamusi i bedzie robic to samo. Co zrobic w takiej sytuacji? Macie jakies rady jak zmienic postepowanie meza? Camorrra Dołączył: 2015-02-08 Miasto: wrocław Liczba postów: 2870 29 kwietnia 2016, 10:16 Camorrra napisał(a):gryczana napisał(a):Matylda111 napisał(a):A dlaczego teraz dopiero Ci to przeszkadza? Dziecko ma 1,5 roku pozwalałaś mu na takie traktowanie? Tu chyba leży pies pogrzebany. Od razu trzeba było ucinać każdy komentarz. Teraz natomiast postawienie go do pionu będzie po prostu misją specjalną. Współczuję. bo to tak jet że na początku nie chcesz się kłócić myślisz że to taki wybryk lub coś a potem zaczyna być tego tyle że już przeszkadza. To też nie jest tak ze facet z dnia na dzień staje się hamem ale to tak eskaluje To jest tak, że facet chamem jest od początku, tylko kobiety naiwnie wierzą się zmieni, a już zwłaszcza na pewno po urodzeniu dziecka, które zmieni żabę w księcia i będą żyli długo i szczęśliwie. No też racja. Tylko taki ham jak jest trzymany krótko to się pilnuje. Ale jak poczuje władze to wtedy wychodzi z człowieka co najgorsze. Tylko, że nie po to jest się z facetem, aby na każdym kroku się pilnować. Facet to nie jest dzikie zwierzę, które trzeba trzymać w klatce czy na krótkiej smyczy, a jak wychyli się za bardzo to w łeb klapkiem, żeby na miejsce wrócił. Życie z takim facetem jest męką i od takuch facetów się ucieka tudzież odchodzi zaraz na początku. Camorrra Dołączył: 2015-02-08 Miasto: wrocław Liczba postów: 2870 29 kwietnia 2016, 10:17 szyneczka80 napisał(a):no wlasnie. Poczatkowo nie byl chamem. Poczul sie chyba pewnie. A teraz sie tlumaczy ze to dlatego ze jest taki zmeczony a ja sobie siedze w domuBył chamem, tylko tego nie widziałaś lub zapewne nie chciałaś widzieć. Magotkaa Dołączył: 2010-06-06 Miasto: Wrocław Liczba postów: 2 29 kwietnia 2016, 10:19 JEST COŚ TAKIEGO JAK TACIERZYŃSKIE!!!! Camorrra Dołączył: 2015-02-08 Miasto: wrocław Liczba postów: 2870 29 kwietnia 2016, 10:19 gryczana napisał(a):a z przykładu mojej Mamy która pracowała w biurze a ojciec fiz: całe życie ojciec miał jej za złe że jest lepiej wykształcona lepiej zarabia i ma mniej męcząca pracę. To potem w domu robił z siebie męczennika a ja jak niewolnicy traktowal. Ja na to nie pozwolę. Od chowal Młoda i albo jaśnie pan zacznie się zachowywać albo sajonara. Twardą trzeba być nie mietka Powielasz schemat matki. I pozwalasz na to samo. Jakbyś była twarda i miała szacunek do siebie odeszłabyś już teraz, a nie czekała aż dziecko podrośnie. Bo Ty nie czekasz na podrośnięcie dziecka - to tylko wymówka, tylko wierzysz, że facet się zmieni z czasem. Edytowany przez Camorrra 29 kwietnia 2016, 10:21 gryczana Dołączył: 2013-01-24 Miasto: Poznań Liczba postów: 1077 29 kwietnia 2016, 10:20 Camorrra napisał(a):gryczana napisał(a):Camorrra napisał(a):gryczana napisał(a):Matylda111 napisał(a):A dlaczego teraz dopiero Ci to przeszkadza? Dziecko ma 1,5 roku pozwalałaś mu na takie traktowanie? Tu chyba leży pies pogrzebany. Od razu trzeba było ucinać każdy komentarz. Teraz natomiast postawienie go do pionu będzie po prostu misją specjalną. Współczuję. bo to tak jet że na początku nie chcesz się kłócić myślisz że to taki wybryk lub coś a potem zaczyna być tego tyle że już przeszkadza. To też nie jest tak ze facet z dnia na dzień staje się hamem ale to tak eskaluje To jest tak, że facet chamem jest od początku, tylko kobiety naiwnie wierzą się zmieni, a już zwłaszcza na pewno po urodzeniu dziecka, które zmieni żabę w księcia i będą żyli długo i szczęśliwie. No też racja. Tylko taki ham jak jest trzymany krótko to się pilnuje. Ale jak poczuje władze to wtedy wychodzi z człowieka co najgorsze. Tylko, że nie po to jest się z facetem, aby na każdym kroku się pilnować. Facet to nie jest dzikie zwierzę, które trzeba trzymać w klatce czy na krótkiej smyczy, a jak wychyli się za bardzo to w łeb klapkiem, żeby na miejsce wrócił. Życie z takim facetem jest męką i od takuch facetów się ucieka tudzież odchodzi zaraz na początku. oczywiście masz rację. Ale życie nie jest czarno-białe. Np mój na codzień moje zdanie ma w dupie moja praca w domu przy dziecku też nic nie znaczy ale w ciężkich chwilach jest niezawodny i pomoże jak umie. A to też w życiu jest ważne. gryczana Dołączył: 2013-01-24 Miasto: Poznań Liczba postów: 1077 29 kwietnia 2016, 10:23 Camorrra napisał(a):gryczana napisał(a):a z przykładu mojej Mamy która pracowała w biurze a ojciec fiz: całe życie ojciec miał jej za złe że jest lepiej wykształcona lepiej zarabia i ma mniej męcząca pracę. To potem w domu robił z siebie męczennika a ja jak niewolnicy traktowal. Ja na to nie pozwolę. Od chowal Młoda i albo jaśnie pan zacznie się zachowywać albo sajonara. Twardą trzeba być nie mietka Powielasz schemat matki. I pozwalasz na to samo. Jakbyś była twarda i miała szacunek do siebie odeszłabyś już teraz, a nie czekała aż dziecko podrośnie. Bo Ty nie czekasz na podrośnięcie dziecka - to tylko wymówka, tylko wierzysz, że facet się zmieni z czasem. możliwe. Chyba bardziej zbieram się na odwagę. szyneczka80 Dołączył: 2016-01-01 Miasto: ustka Liczba postów: 310 29 kwietnia 2016, 10:23 tak samo jak moj. Czasem zajmuje sie dzieckiem. W domu srednio pomaga. Nie pamietam kiedy ostatnio chociaz kawe mi zrobul Camorrra Dołączył: 2015-02-08 Miasto: wrocław Liczba postów: 2870 29 kwietnia 2016, 10:23 gryczana napisał(a):Camorrra napisał(a):gryczana napisał(a):Camorrra napisał(a):gryczana napisał(a):Matylda111 napisał(a):A dlaczego teraz dopiero Ci to przeszkadza? Dziecko ma 1,5 roku pozwalałaś mu na takie traktowanie? Tu chyba leży pies pogrzebany. Od razu trzeba było ucinać każdy komentarz. Teraz natomiast postawienie go do pionu będzie po prostu misją specjalną. Współczuję. bo to tak jet że na początku nie chcesz się kłócić myślisz że to taki wybryk lub coś a potem zaczyna być tego tyle że już przeszkadza. To też nie jest tak ze facet z dnia na dzień staje się hamem ale to tak eskaluje To jest tak, że facet chamem jest od początku, tylko kobiety naiwnie wierzą się zmieni, a już zwłaszcza na pewno po urodzeniu dziecka, które zmieni żabę w księcia i będą żyli długo i szczęśliwie. No też racja. Tylko taki ham jak jest trzymany krótko to się pilnuje. Ale jak poczuje władze to wtedy wychodzi z człowieka co najgorsze. Tylko, że nie po to jest się z facetem, aby na każdym kroku się pilnować. Facet to nie jest dzikie zwierzę, które trzeba trzymać w klatce czy na krótkiej smyczy, a jak wychyli się za bardzo to w łeb klapkiem, żeby na miejsce wrócił. Życie z takim facetem jest męką i od takuch facetów się ucieka tudzież odchodzi zaraz na początku. oczywiście masz rację. Ale życie nie jest czarno-białe. Np mój na codzień moje zdanie ma w dupie moja praca w domu przy dziecku też nic nie znaczy ale w ciężkich chwilach jest niezawodny i pomoże jak umie. A to też w życiu jest ważne. Strasznie smutne jest to co piszesz. Przecież on Cię zawodzi na każdym kroku. Edytowany przez Camorrra 29 kwietnia 2016, 10:25 Dołączył: 2013-08-18 Miasto: Zielone Wzgórze Liczba postów: 4712 29 kwietnia 2016, 10:24 Camorrra napisał(a):gryczana napisał(a):Camorrra napisał(a):gryczana napisał(a):Matylda111 napisał(a):A dlaczego teraz dopiero Ci to przeszkadza? Dziecko ma 1,5 roku pozwalałaś mu na takie traktowanie? Tu chyba leży pies pogrzebany. Od razu trzeba było ucinać każdy komentarz. Teraz natomiast postawienie go do pionu będzie po prostu misją specjalną. Współczuję. bo to tak jet że na początku nie chcesz się kłócić myślisz że to taki wybryk lub coś a potem zaczyna być tego tyle że już przeszkadza. To też nie jest tak ze facet z dnia na dzień staje się hamem ale to tak eskaluje To jest tak, że facet chamem jest od początku, tylko kobiety naiwnie wierzą się zmieni, a już zwłaszcza na pewno po urodzeniu dziecka, które zmieni żabę w księcia i będą żyli długo i szczęśliwie. No też racja. Tylko taki ham jak jest trzymany krótko to się pilnuje. Ale jak poczuje władze to wtedy wychodzi z człowieka co najgorsze. Tylko, że nie po to jest się z facetem, aby na każdym kroku się pilnować. Facet to nie jest dzikie zwierzę, które trzeba trzymać w klatce czy na krótkiej smyczy, a jak wychyli się za bardzo to w łeb klapkiem, żeby na miejsce wrócił. Życie z takim facetem jest męką i od takuch facetów się ucieka tudzież odchodzi zaraz na początku. HA HA HA!Camorra pomiędzy moim "Od razu trzeba było ucinać każdy komentarz" a Twoim "trzeba trzymać w klatce czy na krótkiej smyczy, a jak wychyli się za bardzo to w łeb klapkiem, żeby na miejsce wróci" jest jeszcze cała gama różnych pośrednich zachowań. Szkoda, że dla Was wszystko jest czarne albo białe i normalne rady są niczym, a aprobujecie tylko jedno wyjście: brać dziecko i odchodzić. Dziękuję. Ewakuuję się z tego wątku, bo nie bardzo lubię rozmowy na tym poziomie. Camorrra Dołączył: 2015-02-08 Miasto: wrocław Liczba postów: 2870 29 kwietnia 2016, 10:28 Matylda111 napisał(a):Camorrra napisał(a):gryczana napisał(a):Camorrra napisał(a):gryczana napisał(a):Matylda111 napisał(a):A dlaczego teraz dopiero Ci to przeszkadza? Dziecko ma 1,5 roku pozwalałaś mu na takie traktowanie? Tu chyba leży pies pogrzebany. Od razu trzeba było ucinać każdy komentarz. Teraz natomiast postawienie go do pionu będzie po prostu misją specjalną. Współczuję. bo to tak jet że na początku nie chcesz się kłócić myślisz że to taki wybryk lub coś a potem zaczyna być tego tyle że już przeszkadza. To też nie jest tak ze facet z dnia na dzień staje się hamem ale to tak eskaluje To jest tak, że facet chamem jest od początku, tylko kobiety naiwnie wierzą się zmieni, a już zwłaszcza na pewno po urodzeniu dziecka, które zmieni żabę w księcia i będą żyli długo i szczęśliwie. No też racja. Tylko taki ham jak jest trzymany krótko to się pilnuje. Ale jak poczuje władze to wtedy wychodzi z człowieka co najgorsze. Tylko, że nie po to jest się z facetem, aby na każdym kroku się pilnować. Facet to nie jest dzikie zwierzę, które trzeba trzymać w klatce czy na krótkiej smyczy, a jak wychyli się za bardzo to w łeb klapkiem, żeby na miejsce wrócił. Życie z takim facetem jest męką i od takuch facetów się ucieka tudzież odchodzi zaraz na początku. HA HA HA!Camorra pomiędzy moim "Od razu trzeba było ucinać każdy komentarz" a Twoim "trzeba trzymać w klatce czy na krótkiej smyczy, a jak wychyli się za bardzo to w łeb klapkiem, żeby na miejsce wróci" jest jeszcze cała gama różnych pośrednich zachowań. Szkoda, że dla Was wszystko jest czarne albo białe i normalne rady są niczym, a aprobujecie tylko jedno wyjście: brać dziecko i odchodzić. Dziękuję. Ewakuuję się z tego wątku, bo nie bardzo lubię rozmowy na tym poziomie. Kompletnie nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi. I niestety ale w przypadku szacunku to sprawa jest czarno biała, bo albo on jest albo go nie ma i tu żadne rozmowy i proszenie o niego nie powinno mieć miejsca. A od facetów którzy nie szanują to się ucieka na początku, a nie wychodzi za nich za mąż, rodzi dzieci i się nagle po paru latach budzi z ręką w tym ja poradziłam Autorce pójście do pracy, nic nie pisałam o odchodzeniu z dzieciakiem. Edytowany przez Camorrra 29 kwietnia 2016, 10:30
Witam! Jestem tu nowa ! Niewiem może już podobny wątek istnieje ,postanowiłam napisac i podzielić się moimi problemami ! Mam problemy w małżeństwie od lat ! Praktycznie lata to trwa już jak przestał mnie szanować ! Sama nie wiem jak to wszystko przetrwałam nigdy sobie na to nie pozwalałam . Zaczynało się od zwykłych kłótni a teraz to już poniżanie i straszne wyzwiska są w pakiecie 😕niewiem dlaczego on to robi ! Nie dawałam mu nigdy powodu żeby tak było ! Mamy 2 dzieci , bardzo je kochamy ! Boje się ze te kłótnie zniszczą nasza rodzine ! Są momenty ze jest dobrze ! Dzień za dniem leci bez problemu nieraz nawet mijają tygodnie ale jak już zacznie się jakiś mały kwas , zacznę coś chcieć od niego np naprawić zlew to już się zaczyna ! Już staje się najgorsza na świecie bo coś mu „każe” zrobić ! Od błahej sprawy staje się kretynka pier... , szmata , su... 😕 zadzwnonie do niego w ciągu dnia to chamsko się odezwie zakończy rozmowę nawet gdy ja jeszcze mówię oddzwaniam i znowu chamska odzywka i odłącza telefon 😟 nie mogę tego znieść zero szacunku ! Wystarczy tez ze chce zeby ze mną porozmawiał zeby nie wychodził wieczorem z domu już jestem ta zła ( mąż jest myśliwym ) czy w niedziele jedyny wolny dzień jaki możemy wspólnie spędzić , ponieważ mąż dużo pracuje , tez nie tylko po za domem ale i w domu ( dużo papierkowej roboty ) to on i tak wyjdzie bo jak on zawsze mówi Ma mnie w du..., ! Boli mnie to ze mnie nie rozumie ze nie chce mojego towarzystwa ! Po wyzwiskach nawet mnie nie przeprosi ! Przepłacze cała noc a on na to nie zareaguje ! Wiem ze to nie jest wybaczalne i mu nie potrafię tego wybaczyć ale wiem ze jest dobrym człowiekiem ! Kiedyś było innaczej ! Strasznie za tym tęsknie ! Nie wiem co Robić zeby wrócił ! Czy to wogole możliwe ! Jak będę siedzieć cicho na wszyysko mu pozwalać co tylko chce najlepiej się nie odzywać to pewnie będzie dobrze ale ja jestem sama strasznie czuje się samotna potrzebuje zeby był ze mną blisko potrzebuje rozmowy przyjaciela, bliskości 😕 nie wiem co robić ! Czy jeszcze się uda coś zrobić??
Związek z żonatym Rozpoczęte przez ~Ta druga zaraz, 07 sty 2022 ~Nienormalny Napisane 11 stycznia 2022 - 01:15 ~Tadrugazaraz napisał:@określony, ja nie mam 30-stu lat, nawet nie 25. Każda sytuacja jest inna, zamiast być ze studentem, który nie jest w stanie mi w niczym pomoc wolę być z osobą, która podaje mi leki, szuka specjalistów, załatwia rehabilitacje, pomaga w pisaniu pracy (jest bardzo wykształcony) i dzwoni w każdej sytuacji, i nawet mojej mamie jest w stanie pomóc co chodzi o zdrowie. Aktualnie to nie jest marnowanie czasu. Żony nie kocha widać to gołym okiem, myśle, że to kwestia jeszcze czasu. Jestem zbyt ładna, inteligenta i dysponuję też dużym rodzinnym majątkiem aby być sama później. Chodzi o to, że znalazłam osobe, która jest zawsze i we wszystkim jest w stanie pomóc. A różnica wieku mi nie przeszkadza. Wychowywałam się prawie bez ojca, dlatego potrzebuje takiej „opieki” :D:D:D naprawdę mnie urzekła twoja historia. Jesteś niczym ptak w przestworzach. Gratuluję podejścia do życia. To może troszkę zejdź na ziemię. Opowiem ci coś. Mówisz, że jesteś zbyt ładna. Pomyśl to co dziś jest na topie wcale nie musi oznaczać, że juto też będzie. Zapewne tak było z jego żoną. Pan żonaty, tak go nazwijmy, zapewne w czasie świetności związku również wspierał swoją żonę, opiekował się nią, załatwiał różne sprawy. Ale cóż, znudziło mu się to co widział i miał w domu i postanowił urozmaicić Sobie życie. Jego sprawa i jego moralność (raczej jej brak). Ale pamiętaj, jeżeli ktoś postępuje z matką swoich dzieci w taki sposób, to potraktuje Ciebie inaczej? Załóżmy Sobie że zrobicie sobie ślicznego bobaska. I myślisz że potraktuje Ciebie lepiej. Nie wydaje Mnie się. Masz przykład żony. Prędzej czy później znajdzie się ta ładniejsza. Jestem tego pewien. Kto raz wdepnął już będzie deptał. Abstrahując w ogóle od tego, że weszłaś do cudzego życia z butami. Pomyśl czy ty też tak byś się chciała czuć jak teraz jego żona. Jeszcze wiele nauki życia przed Tobą. Ale jak to się mówi człowiek najlepiej się uczy na błędach. Taka ot historia :D:D:D Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Karol ~Karol Napisane 11 stycznia 2022 - 06:42 Nienormalny, tak od ludzkiej strony to jeśli facet najpierw rozwiódłby się z żoną i matką jego dzieci a później związał z tą drugą. To związek mógłby mieć duże szanse na powodzenie ze ślicznym bobasem .Realistycznie nasze pierwsze związki to jakaś kompletna pomyłka. Niestety jednak musze się z toba zgodzić. Facet zdradza nie raz, żona wie o kochankach i jeszcze dzwoni do aktualnej. To jakaś telenowela tyle że jak w telenowelach żyją długo i szczęśliwie pierwszoplanowi aktorzy. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Nienormalny ~Nienormalny Napisane 11 stycznia 2022 - 08:25 ~Karol napisał:Nienormalny, tak od ludzkiej strony to jeśli facet najpierw rozwiódłby się z żoną i matką jego dzieci a później związał z tą drugą. To związek mógłby mieć duże szanse na powodzenie ze ślicznym bobasem .Realistycznie nasze pierwsze związki to jakaś kompletna pomyłka. Niestety jednak musze się z toba zgodzić. Facet zdradza nie raz, żona wie o kochankach i jeszcze dzwoni do aktualnej. To jakaś telenowela tyle że jak w telenowelach żyją długo i szczęśliwie pierwszoplanowi aktorzy. Karol: w punkt. Jak źle ci w związku odejdź i hulaj dusza, piekła nie ma, a nie budujesz nowe relacje na cudzym nieszczęściu. Ale cóż, autorka jeszcze młoda i dużo nauki przed nią. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Maslana ~Maslana Napisane 04 lutego 2022 - 12:18 Cześć! Życie pisze różne scenariusze, ja jestem po kilku związkach z zonatymi mężczyznami, najpierw szukałam swobody, dobrej zabawy i czasu wolnego dla siebie - w związku niezależnym i ŚWIETNIE SIĘ TO SPRAWDZALO! Gdy byłam gotowa na większe zobowiązanie mój partner zostawił rodzinę tzn - co ważne - dzieci dorosłe, samodzielne. Żonę zabezbezpieczyl w postaci mieszkania etc, a my ulozylismy sobie życie po swojemu. Przy miłości nie ma granic, żonaty facet nie szuka kochanki dla przygody, tylko dla tego że jego małżeństwo rozpadło się lata temu nim ciebie poznał lub w ogóle nigdy nie istniało. Rodzina i inne rzeczy nie stanowią problemu, choć ile historii tyle finałów. Moje dwa poprzednie związki tego typu rozpadły się, jednak z zupełnie innych przyczyn. Obecnie żyję z ukochanym bardzo szczęśliwie i nie uważam aby status cywilny miał na to jaki kolwiek wpływ. Oczywiście nie gwarantuje to sukcesu - zawsze istnieje możliwość że padniesz ofiarą dwulicowego manipulanta ale to akurat powinnaś sama wiedzieć. Dużo dobrego życzę i pogody ducha! Jeśli łączy was coś wyjątkowego to na pewno zwycięży! Wytrwałości! Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Okreslony ~Okreslony Napisane 04 lutego 2022 - 12:31 Maślana aleś się wybieliła. Związek na cudzym nieszczęściu źle wróży na przyszłość. Nie zapoznałaś się z teorią gdyż faceci zazwyczaj zdradzają dla zabawy, przygody, rzadko wiążą z tym emocje typu miłość, kobiety odwrotnie. Pamiętaj że nikt ci nie jest w stanie tyle dać co kochanek obieca. Jest tutaj historia pani która 15 lat była kochanką prezesa, oczywiście zostawił ją dla młodszej kochanki. Co ciekawe atrakcyjna pani odrzucała w tym czasie zalety innych, a tu klops znudziła się. 15 lat święta sama, dzieci brak i to dla kochanka starszego. Możesz mi wierzyć że fundamenty masz słabe związku. Jeśli raz zdradził nie masz gwarancji że nie znajdzie młodszej z ciasną dziurą gdyż tylko o to tu chodzi. Wbrew pozorom panie lubią starszych panów z łysiną, nawet te 20, są tu takie historie. Dwudziestka ma dobrego, opiekuńczego partnera ale marzy jej się Romana z lysiejacym Panem który ma żonę. Kolegę żona zdradziła ze znajomym, związała się z kochankiem i ten ja również zdradził. Obecnie jest sama, kolega już 2 dzieci ma, ogródek, pieska i dobre życie. Karma wraca wcześniej czy później, możesz mi wierzyć. Można tak w nieskończoność wymieniać historie zdrad i rozczarowań kochanków/ek. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Maslana ~Maslana Napisane 04 lutego 2022 - 12:42 Dodam jeszcze że między nami istnieje 33 lata różnicy... I co z tego? Jestem kobietą samodzielną, z własnym mieszkaniem, ustabiliziwana majątkowo, prowadzę własne przedsiębiorstwo. Mieszkam w dużej aglomeracji i prowadzę bardzo aktywny tryb życia. Mój ukochany mnie w tym wspiera, pomaga mi wejść na wyżyny i bynajmniej nie własnym majątkiem (który jest mniejszy niż mój) ale miłością, wsparciem, dobrym słowem i czułością! I mnie to wystarczy! Człowiek kocha mnie ponad życie, a ja jego i nic tego nie zmieni. Ludzie! Nie sprowadzajcie takich sytuacji do poziomu sponsoringu! Bo to jest śmieszne! Nie muszę wychowywać rozwydrzonego dzieciaka! Przy moim boku stoi dojrzały mężczyzna który dba i troszczy się o mnie. Mam po prostu szczęście! Ja - tak uważam! Jeśli ludzie się kochają i akceptują bez żadnych granic ani różnica wieku, ani tym bardziej poprzedni nieudany związek nie będą miały na to wpływu! Każdemu życzę z całego serca takiego happy endu! I nigdy nie patrz na to co mówią ludzie z zewnątrz - to twoje życie i masz je jedno, idź za głosem serduszka! Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Maslana ~Maslana Napisane 04 lutego 2022 - 12:50 Słuchaj "Okreslony"... Pewnie i masz rację patrząc na steereotypy i wrzucanie wszystkiego w jeden worek, cóż.. Życie nie zawsze jest tak proste i schematyczne. P. S. Nie mam potrzeby z niczego się" wybielać " gdyż nie jestem oczerniona. Być może takie historie zdarzają się jedna na milion, może jestem taką szczesciara? Nie wiem, ale zdania nie zmienię. Nie wszystko jednak w tym parszywym świecie jest na sprzedaż Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Okreslony ~Okreslony Napisane 04 lutego 2022 - 13:20 Wybielasz się moim zdaniem, świadczy o tym frustracja. Mi tam nie przeszkadza twój związek. Ale różnica wieku zrobi swoje, taka prawda. Twój wybranek jest starszym Panem, z czasem opieka mu będzie potrzebna, oczywiście każdemu może być potrzebna, alenie wliczając chorób typu nowotwór. To twój wybór, ale gdzieś tam masz w sobie że związek rozbiłaś. Prawidłowo powinno odbyć się to inaczej. Jak pan ma być niezadowolony skoro stary model wymienił na nowy? Będzie Ci nieba uchylał żebyś z nim była. Jak Widziesz moja teoria podparta życiem sprawdza się. Lysiejacy pan ze sporym libido, opiekuńczy, czuły i młodsza kobieta. To jest powód dla którego wiele osób żyje bez partnerów. Mam obecnie żonę, ale mi połówka jak jej nie mam nie jes potrzebna gdyż samodzielny jestem. Czyli aspekt finansowy ważny jest gdyż wspominasz o nim. Zrealizowałaś swoje marzenia o starszym Panu i tyle. Cieszę się twoim szczęściem. Za pewno inaczej to widzi rodzina czy jego dzieci, bo to druga strona medalu. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Maslana ~Maslana Napisane 04 lutego 2022 - 13:34 Przepraszam bardzo ale mój partner rozszedl się z żoną 20 lat temu i od tamtej pory nie ma z nią kontaktów. Jest żonaty ale na papierze z jakiś tam przyczyn, ja nie wnikam. Gdy jego małżeństwo się trwale rozpadlo ja miałam 14 lat.. No więc sorki.. Ale chyba nie miałam w tym czynnego udziału.. No więc Pan jest formalnie żonaty a ja jestem formalnie kochanką. No i jakoś ni tak czy siak nam to nie przeszkadza. Odnośnie innego tematu - jeśli mój partner podupadnie na zdrowiu, a jest to bądź co bądź nieuniknione to ja z całą pewnością i pełną świadomością swoich obowiązków będę się nim opiekowała i będę go pielęgnować, jak słusznie zauważasz może to spotkać każdego z nas - nikt nie wyklucza że np dostanę wylewu lub udaru, nowotworu etc. I będę wymagała opieki to wiem że on się mną zajmie. Jeśliby przyjdzie czas aby zmieniać mu pieluchy i karmić go kaszka - też będę przy nim i zostawię wszystko wokół aby mu tą opiekę zapewnić. Choć mogłabym bawić się w tym czasie z rówieśnikami. Bo na tym właśnie polega miłość, a nie na papierku z urzędu.. Ot i różnica Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Okreslony ~Okreslony Napisane 04 lutego 2022 - 13:37 A co do mężczyzny niedojrzałego to wiek tu nie ma znaczenia gdyż często jest tak kiedy głową siwieje dupa szaleje. Tu opisuje historie dwudziestka która ma dobrego chłopaka, ale marzy o starszym żonatym Panu. Przecież tu nie chodzi o wiek tylko preferencje. Lubisz starszych i już, czemu tu jakieś historie dopisujesz? Oczywiście jakby twój wybranek misl 25 lat i byłby dobrym, opiekuńczym partnerem to by Ci nie odpowiadał gdyż za młody. Odbiłaś dziadka staruszce i tyle więc czemu on ma być niezadowolony skoro na młodej sobie używa, a nie jak do niedawna na starej :). Pogratulować kreatywności twojemu Panu. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Okreslony ~Okreslony Napisane 04 lutego 2022 - 13:46 No ciekawe jak w praktyce to będzie wyglądało... Ważne żeby dwie strony były zadowolone. Lubisz starszych i już, gdyż starszy nie znaczy mądrzejszy życiowo, to tak marginesie. Każdy powód jest dobry żeby utwierdzić się w swojej decyzji. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, po co tu historie dopisywać. Skoro lysiejacy pan z dużym libido ci odpowiada to twój wybór i preferencje. Mój tatuś ma 70 tke i ciągle tylko wszystko z dziurami mu się kojarzy, nawet synowej by nie przepuścił więc jak widzisz wiek nie idzie często w parze z rozumem. Chłop całe życie kłamie żeby panie zaliczać niezależnie od wieku. Zdarza się że takie panie jak ty partnerów z teściem zdradzają, bo libido spore, wygląd ok i maczuga spora. Mąż robi za granicą więc czemu nie skorzystać, przyjedzie na tydzień, wejdzie na żonę żeby sobie ulżyć, a na co dzień tesciu. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Maslana ~Maslana Napisane 04 lutego 2022 - 13:50 P. S. Wiesz co? Kilka razy w życiu spotkałam się z takim prymitywnym zachowaniem gdzie np lezelismy na plaży, ja poprosiłam ukochanego aby mnie wymasowal troszkę jednocześnie wcierajac olejek do opalania i wtedy jedna z par opalajacych się obok (typowa Grażyna i Mietek z 500+) swoją drogą, nagle wypowiedzieli na głos opinie w stylu "patrz ile stary dziad musi mieć kasy żeby głaskać młodą dupe ha ha". Mojemu ukochanemu zrobiło się wtedy bardzo przykro, a ja wstałam, poszłam do samochodu i następnie bardzo ostentacyjnie wsadzilam mu 100 zl za kąpielówki, żeby ta banda prymitywow zrozumiała że to ja mu płacę za przyjemność... No i masz kolejny przykład stereotypów... Przykre to jest Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Maslana ~Maslana Napisane 04 lutego 2022 - 13:56 Myśl co chcesz, każdy ma takie prawo, nikt nie musi akceptować niczyich wyborów, ważne żeby uszanować poglądy innych. Nie zawsze związki nazwijmy to dla ułatwienia "mieszane" niosą za sobą dramat czy jakieś patologiczne historie. Czasem po prostu tak jest. Bez względu na zapatrywanie się na takie relacje ja szczerze życzę wszystkim szczęścia i znalezienia swojego drugiego pół heh, na które każdy czeka. Bez względu na wszystko Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Okreslony ~Okreslony Napisane 04 lutego 2022 - 13:57 Druga strona medalu taka że jak dziecko ci zrobi to może go szybko osierocić, a dzieciaki będą myślały że to dziadek. Tak jest czy się tobie podoba czy też nie. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Okreslony ~Okreslony Napisane 04 lutego 2022 - 14:05 No lubisz starszych i zawsze będziesz się spotykała z takimi reakcjami. Mi tam nie przeszkadza twój partner. Jedynie dzieci trochę szkoda tak na przyszłość. Generalnie twój wybór. Porostu jak już pisała utwierdzasz się w swoim wyborze gdyż można być odpowiedzialnym człowiekiem w wieku 18 lat tylko za młody dla ciebie. Jak kiedyś odejdzie twój partner do nieba to znajdziesz drugiego w podobnym wieku. Jesteś szczęśliwa z tym to dobrze dla ciebie. Jako że dużo o tych sprawach czytam to jestem uleczony z młodych, starych, trójkątów, itd. Jak rozejde się z obecną partnerką to będę sam gdyż posiadanie drugiej połówki dla mnie to nie jest wyznacznik niczego. Marzę o tym żeby wnuki bawić, być dobrym dziadkiem i żeby w podeszłym wieku mi palma nie odbiła tak jak mojemu ojcu którego kilka miesięcy temu zablokowałem w życiu. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Ona ~Ona Napisane 04 lutego 2022 - 16:40 Hmmm... Tak sobie policzyłam ile lat miałby mój mąż, gdyby był starszy 33 lata - bardzo dużo, dziadunio, nie widzę tego na dłuższą metę, kiedy Ty będziesz jeszcze młodą, sprawną i pełną energii kobietą a on będzie się lewo poruszał, ale życzę powodzenia. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Okreslony ~Okreslony Napisane 04 lutego 2022 - 16:50 Ona wtedy znajdzie się następny młodszy dziadek opiekuńczy. Dobrze że niektórzy racjonalnie myślą. Według mnie trzeba się zachowywać odpowiednio na wiek. Jest czas na szaleństwa, rodzinę i wnuki. Za niedługo będzie że swoim dziadkiem do geriatry chodziła. Co ciekawe mógłby być jej dziadkiem. Swoją drogą myśl nieciekawa że mógłbym mieć coś wspólnego z własną babcią w łóżku. Ale różni ludzie, jedni lubią nekrofilie, inni młode dupy. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Maslana ~Maslana Napisane 07 lutego 2022 - 13:04 Witam ponownie Panie i Panów. Rozmowa potoczyła się mimochodem w dość innym kierunku, więc wracając do meritum - dziewczyna pytała o szansę powodzenia "specyficznej" (nazwijmy to) relacji. Odpowiedziałam na ten wpis gdyż sama mam takie doświadczenia. Cóż.. Odpowiedzi na to generalnie nie ma, więc- zwracam się tu do autorki postu- szanse są 50:50, albo trafisz dupka który mami Cię tekstami odnośnie pseudo nieszczęśliwego życia, który nie szanuje własnej rodziny i jest rangą poniżej karalucha, albo też masz fajnego faceta który w życiu popełnił błąd i spróbuje go naprawić nie robiąc krzywdy wszystkim wokół. Nie ma na to reguły, życie pisze różne scenariusze. Sama jestem w drugim tego typu związku, trzeba było oczywiście czasu aż partner załatwił wszystkie formalności związane z rozwodem, podziałem majątku, sprzedażą domu etc, bo to się nie odbywa w 3 minuty. Uważam że plusem w takich sytuacjach jest fakt starszego wieku partnera - gdyż jeśli są w poprzednim związku dzieci to lepiej żeby były już dorosłe i samodzielne, inaczej raczej trudno to poukładać... Ale oczywiście wyjątki potwierdzają regułę. Zrobisz jak uważasz, ale to raczej serce powinno Ci podpowiadac niżeli osoby na forum internetowym, choć czasem ludzie potrzebują zasięgnąć opinii z zewnątrz. Tak czy siak życzę dużo szczęścia i przemyślanych decyzji. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Maslana ~Maslana Napisane 07 lutego 2022 - 13:15 A wracając do wątków pobocznych drodzy Państwo - uwiklalam się kiedyś w taką znajomość, owszem, przeżyłam później z partnerem wiele szczęśliwych lat. Nie było chwili zawachania ani wątpliwości. Moj obecny związek jest również bardzo udany, nie kocha się ani metryki, ani też stanu cywilnego tylko duszę człowieka, reszta moim subiektywnym zdaniem nie ma znaczenia. Oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii, choć raczej ciężko ją trafnie wysnuć na podstawie kilku zdań na jakiś tam wpisach na forum, ale nie ważne.. Ktoś tu poprzednio podniósł temat dzieci - oczywiście że nie zamierzam ich mieć przy różnicy ponad 30 lat gdyż nie będę rodziła sieroty, no bądźmy rozsądni w swoich wyborach.. Zostałam również porownana do nekrofila.. Boże.. Ile my w takim razie mamy w tym kraju wśród gwiazd, sportowców i polityków - pedofilii! Większość Panów (nie będę wymieniala z nawizska z wiadomych przyczyn) których na codzień ogladacie w telewizji ma często żony o 30-50 lat młodsze, no i co z tego? Skąd ta krytyka? Zazdroście ludziom szczęścia? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Ona ~Ona Napisane 07 lutego 2022 - 15:40 Jadem zjeżdża od osób bardzo nieszczesliwych, boja sie wyjsc ze strefy komfortu, oceniajac innych, w ten sposob jest im lżej. Zajmuja sie czyimś zyciem, zamiast poprawić swoje zycie. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie » odpowiedz » do góry
szyneczka80 Dołączył: 2016-01-01 Miasto: ustka Liczba postów: 310 29 kwietnia 2016, 09:29 nie wiem juz co robic. Znam meza od 4 lat i jest coraz gorzej. Maz mnie nie szanuje. Mowi do mnie podniesionym glosem, potrafi wyzwac. Ostatnio zaczal wydawac mi polecenia. Mamy male 1,5 roczne dziecko i obecnie jestem na wychowawczym. Nie chcialabym rozwodu bo szkoda mi maluszka zeby wychowywal sie bez ojca. Ale z drugiej strony przeciez bedzie widziec ze tatus nie szanuje mamusi i bedzie robic to samo. Co zrobic w takiej sytuacji? Macie jakies rady jak zmienic postepowanie meza? Dołączył: 2015-05-10 Miasto: Liczba postów: 1376 29 kwietnia 2016, 10:02 Jak czytam, że 'mąż traktuje mnie jak szmatę, ale go nie zostawię bo szkoda dziecka' to aż się nóż w kieszeni otwiera. Kobiety same z siebie robią męczennice, oczekując powinnaś z nim pogadać, ale osobiście pochodzę sceptycznie do sytuacji, gdzie jedna strona nie szanuje drugiej w małżeństwie. Zazwyczaj takie kobiety są nieszczęśliwe albo szczęśliwe, ale po rozwodzie. Camorrra Dołączył: 2015-02-08 Miasto: wrocław Liczba postów: 2870 29 kwietnia 2016, 10:03 Pora wracać do pracy i zacząć żyć własnym życiem. A dlaczego przestał Cię szanować jak zaszłaś w planowaną ciążę? Czym to się objawiało? gryczana Dołączył: 2013-01-24 Miasto: Poznań Liczba postów: 1077 29 kwietnia 2016, 10:04 A dlaczego teraz dopiero Ci to przeszkadza? Dziecko ma 1,5 roku pozwalałaś mu na takie traktowanie? Tu chyba leży pies pogrzebany. Od razu trzeba było ucinać każdy komentarz. Teraz natomiast postawienie go do pionu będzie po prostu misją specjalną. Współczuję. bo to tak jet że na początku nie chcesz się kłócić myślisz że to taki wybryk lub coś a potem zaczyna być tego tyle że już przeszkadza. To też nie jest tak ze facet z dnia na dzień staje się hamem ale to tak eskaluje Dołączył: 2015-04-18 Miasto: Wien Liczba postów: 3871 29 kwietnia 2016, 10:05 ja zawsze uwazam , ze lepiej dla dziecka w szczesliwym mniejszym domu niz w nieszczesliwym . Zreszta czemu od razu bez ojca ? Po rozwodzie czesto dopiero jest ojciec , jesli matka nie swiruje i nie ogranicza kontaktu . Znam wiele takich sytuacji , ze po rozwodzie stali sie prawdziwymi ojcami , co weekend biora dziecko , super czas spedzaja . A dziecko tez szczesliwe . Bez przesady , jak sie nie uklada to sie nie ulozy . Ja tAm nie jestem zwolenniczka cierpienia . Camorrra Dołączył: 2015-02-08 Miasto: wrocław Liczba postów: 2870 29 kwietnia 2016, 10:06 gryczana napisał(a):Matylda111 napisał(a):A dlaczego teraz dopiero Ci to przeszkadza? Dziecko ma 1,5 roku pozwalałaś mu na takie traktowanie? Tu chyba leży pies pogrzebany. Od razu trzeba było ucinać każdy komentarz. Teraz natomiast postawienie go do pionu będzie po prostu misją specjalną. Współczuję. bo to tak jet że na początku nie chcesz się kłócić myślisz że to taki wybryk lub coś a potem zaczyna być tego tyle że już przeszkadza. To też nie jest tak ze facet z dnia na dzień staje się hamem ale to tak eskaluje To jest tak, że facet chamem jest od początku, tylko kobiety naiwnie wierzą się zmieni, a już zwłaszcza na pewno po urodzeniu dziecka, które zmieni żabę w księcia i będą żyli długo i szczęśliwie. szyneczka80 Dołączył: 2016-01-01 Miasto: ustka Liczba postów: 310 29 kwietnia 2016, 10:06 u nas to ja dalam kase na wklad wlasny. Tez mysle o powrocie do pracy Camorrra Dołączył: 2015-02-08 Miasto: wrocław Liczba postów: 2870 29 kwietnia 2016, 10:08 szyneczka80 napisał(a):u nas to ja dalam kase na wklad wlasny. Tez mysle o powrocie do pracyaa, to może kompleksy wychodzą? gryczana Dołączył: 2013-01-24 Miasto: Poznań Liczba postów: 1077 29 kwietnia 2016, 10:09 Camorrra napisał(a):gryczana napisał(a):Matylda111 napisał(a):A dlaczego teraz dopiero Ci to przeszkadza? Dziecko ma 1,5 roku pozwalałaś mu na takie traktowanie? Tu chyba leży pies pogrzebany. Od razu trzeba było ucinać każdy komentarz. Teraz natomiast postawienie go do pionu będzie po prostu misją specjalną. Współczuję. bo to tak jet że na początku nie chcesz się kłócić myślisz że to taki wybryk lub coś a potem zaczyna być tego tyle że już przeszkadza. To też nie jest tak ze facet z dnia na dzień staje się hamem ale to tak eskaluje To jest tak, że facet chamem jest od początku, tylko kobiety naiwnie wierzą się zmieni, a już zwłaszcza na pewno po urodzeniu dziecka, które zmieni żabę w księcia i będą żyli długo i szczęśliwie. No też racja. Tylko taki cham jak jest trzymany krótko to się pilnuje. Ale jak poczuje władze to wtedy wychodzi z człowieka co najgorsze. Edytowany przez gryczana 29 kwietnia 2016, 10:16 gryczana Dołączył: 2013-01-24 Miasto: Poznań Liczba postów: 1077 29 kwietnia 2016, 10:12 a z przykładu mojej Mamy która pracowała w biurze a ojciec fiz: całe życie ojciec miał jej za złe że jest lepiej wykształcona lepiej zarabia i ma mniej męcząca pracę. To potem w domu robił z siebie męczennika a ja jak niewolnicy traktowal. Ja na to nie pozwolę. Od chowal Młoda i albo jaśnie pan zacznie się zachowywać albo sajonara. Twardą trzeba być nie mietka szyneczka80 Dołączył: 2016-01-01 Miasto: ustka Liczba postów: 310 29 kwietnia 2016, 10:14 no wlasnie. Poczatkowo nie byl chamem. Poczul sie chyba pewnie. A teraz sie tlumaczy ze to dlatego ze jest taki zmeczony a ja sobie siedze w domu
Mój mąż od wielu lat próbuje odciąć mnie od mojej rodziny. Mam tylko 70-letnią matkę i brata, który często pracuje za granicą i mamy mały kontakt. Ponieważ mój mąż ich nie lubi (szczególnie oczywiście teściowej), przestał do nich jeździć. Szczęście, że mnie nie zabrania wizyt, ale obraża moje uczucia względem ukochanych mi osób. Gdy oni przyjdą do nas (co zdarza się raz na rok, choć mieszkamy 15 km od siebie ), maż udaje, że ich nie ma i zamyka się w pokoju. Gdy nadchodzi wigilia lub inne święta, muszę wybierać między spędzeniem jej w swoim domu a odwiedzeniem samotnej i starej matki. Ostatnio wymyśliłam, że co roku jestem w innym domu. Skutkiem było to, że mama omal nie dostała zawału i przepłakała cały dzień. Miałam ogromne wyrzuty sumienia. Z drugiej strony wiem, że cokolwiek zrobię, to będzie źle, bo ktoś będzie cierpiał. Druga strona medalu, to rodzina mojego męża. Chciałam dać mu dobry przykład i przyjmuję ich zawsze dobrze. Ponieważ mieszkaja daleko, mogą nocować i są przeze mnie obsłużeni bez zarzutu. Oni również nie lubią mojej matki - zauważyłam, że mój mąż musiał ich nastawić, bo traktują ją i przy okazji mnie jak wroga. Dziś rano wybierali sie na wycieczkę (oczywiście beze mnie, bo ja pełnię tylko rolę służącej). Myślałam, że mąż podziękuję mi za moja pracę, ale on powiedział, że mnie nikt nie lubi, ani mojej chamskiej rodziny... To, że piszę o tym do obcej osoby oznacza, że naprawdę nie umiem sobie z tym poradzić. Wiem tylko jedno - jeśli mąż nie szanuje mojej rodziny, to tak jakby nie szanował mnie... Witaj! Niestety twoja diagnoza wydaje się słuszna. Mąż nie traktuje cię tak, jak powinno traktowa się osobę, którą się kocha. Ba! nie traktuje cię nawet tak jak osobę, którą się szanuje, choćby z racji spędzenia tylu wspólnych lat razem - na dobre i na złe. Zachowuje się jak władca, któremu się wszystko należy i który postępuje według swoich własnych zasad. Długo próbujesz się z tym godzić ale moim zdaniem chyba czas, abyś trochę podniosła głowę. Skoro i tak on nie jest zadowolony, skoro, jak piszesz i tak będzie "źle", to rób tak, jak uważasz za słuszne i właściwe. Nie zrywaj kontaktu z rodziną - to chyba jedyne osoby, od których dostajesz trochę ciepła. Nie staraj się być zawsze "correct" wobec ludzi, którzy mają cię za służącą. Oni i tak nie doceniają tego co robisz i nie widzą twoich starań - to po co się męczyć? Jeśli ty nie zaczniesz sama siebie szanować i tego szacunku wymagać, to nie będą cię szanować inni. Pozwoliłaś mężowi wejść sobie na głowę, pozwoliłaś, aby cię zdominował i zaczął sobie rościć prawo do decydowania, co masz robić i co jest dla ciebie właściwe. Ty, jako osoba dobra i spolegliwa myślałaś, że twoja dobroć, spokój ukoi burze i nauczy męża dobrego postępowania. Niestety stało sie inaczej. Jesteś młoda i zapewne samodzielna i silna (jak każda taka osoba, tylko sama w to nie wierzysz), zacznij podejmować własne decyzje, nie oglądając się na męża. Jeśli tam "nikt cię nie lubi" to znajdź ludzi, którzy będą cię lubić i poważać. Nie daj się tłamsić i poniżać, bo to jest poddawanie się domowej przemocy. To osłabia i odbiera chęć do życia. Nie daj się! Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza. Inne porady tego eksperta Tatiana Ostaszewska-Mosak
Brak szacunku w związku jest niestety coraz częstszym problemem obecnych małżeństw. Lecz co to jest szacunek w związku, co zrobić gdy facet Cię nie szanuje i jak ukarać faceta za brak szacunku?Do braku szacunku w związku można zaliczyć wiele sytuacji – mniej i bardziej inwazyjnych. Bardzo często o inwazyjnym braku szacunku w związku mówi się w sytuacji stosowania przez męża przemocy fizycznej i psychicznej. Są to czynności niedopuszczalne, które tak naprawdę powinny być poddawane szybkiej interwencji. Lecz gdy mąż nie szanuje żony w przypadku rozmowy, ignoruje jej potrzeby, prośby i w dodatku stosuje przekleństwa i wyzwiska to można mówić o klasycznym przypadku braku szacunku w związku. Jak postępować i co zrobić gdy facet Cię nie szanuje?Co to jest szacunek w związku – czym tak naprawdę jest?Aby potrafić dobrze reagować na oznaki braku szacunku ze strony męża trzeba dowiedzieć się czym tak naprawdę ten szacunku jest. Szacunek jest zespołem postępowań, które sprawiają, że druga osoba w związku czuje, że jej zdanie ma znaczenie, a jej osoba jest godna uznania. Jeżeli wykonuje jakieś wartościowe czynności to mąż powinien ją wspierać, chwalić i doceniać. Szacunek również powinien objawiać się w przypadku trudnych chwil i problemów swojej żony – gdy mąż nie szanuje żony w takich sytuacjach to potrafi ona naprawdę pogrążyć się w smutku i rozpaczy. Dlatego odpowiednie wsparcie i pomoc w nawet najtrudniejszych sytuacjach również mieści się w ramach szacunku. Co zrobić gdy facet Cię nie szanuje?Wiele kobiet zastanawia się jak postępować gdy mąż nie szanuje żony. Część z nich nawet myśli, że może sama nie wie co to jest szacunek w związku. Jednak bez dwóch zdań – jeśli kobieta czuje, że coś jest nie tak to powinna o tym otwarcie mówić. Jeśli nie jest pewna czy zachowania męża są oznaką braku szacunku to warto sięgnąć do jego poprzedniej definicjiCzy powinno się szukać pomocy z zewnątrz czy starać się rozwiązać problem samodzielnie? Z pewnością na początku swoich problemów w związku warto odbyć po prostu poważną rozmowę z swoim partnerem. Wyłożyć „kawa na ławę” wszystkie swoje przykrości najlepiej podając konkretne przykłady zachowań. Wiele mężczyzn zrozumie swój błąd i być może przyzna się do niego obiecując poprawę. Naprawdę – faceci również potrafią dostrzec swoje błędy! Lecz co zrobić, gdy nie ma żadnych efektów takich rozmów?Interwencja osób trzecich Jeżeli mężczyzna dalej nie widzi, że nie okazuje swojej kobiecie odpowiedniego szacunku warto poprosić o pomoc przyjaciół bądź rodzine. Często ich wpływ jest kluczowy i potrafi przechylić szalę na stronę skrzywdzonej kobiety. Wielu mężczyzn myśli, że ich kobiety dramatyzują. Jednak, gdy usłyszą od swoich bliskich, że faktycznie coś może być nie tak wysoce prawdopodobne jest, że zmienią swoje postępowanie na lepsze. Brak szacunku – przykłady Czasem warto jest przeczytać konkretne zachowania i sytuacje innych osób, w których mężowie wykazują się brakiem szacunku. Przykładów jest naprawdę sporo i jest w czym wybierać. Do najpopularniejszych z nich można zaliczyć:-Groźby, wyzwiska, przekleństwa; mąż używający takich słów zdecydowanie wykazuje się totalnym brakiem szacunku. Przykładów takich historii jest sporo – warto reagować na takie zachowania natychmiast zwracać uwagę swojemu mężowi, że takie zachowanie jest niedopuszczalne. Nawet, gdy kobieta ewidentnie zawiniła!-Przemoc; w związku nie ma miejsca na agresję! I nie ma tutaj żadnych wyjątków. Przemoc jest jedną z największych oznak braku szacunku jaką można sobie wyobrazić. I przemoc nie jest tylko fizycznym uderzeniem kobiety. Stosowanie przemocy psychicznej opartej na szantażu jest również mijanie się z prawdą i okłamywanie swojej żony co do różnych dziedzin życia jest jedną z największych oznak braku szacunku. Związek musi być budowany na szczerości – bez niej każda relacja prędzej czy później upadnie. Jak ukarać faceta za brak szacunku?Czy istnieje dobra odpowiedź na pytanie – jak ukarać faceta za brak szacunku? Często kobiety płaczą i proszą o odrobinę uwagi. Jednak często wyjście z sytuacji może być o wiele prostsze, lecz wymaga samozaparcia i cierpliwości. Uwierzcie mi – ignorancja i obojętność potrafi złamać nawet najtwardszego faceta. Gdy zobaczy, że jego kobieta ma go „gdzieś” sam może zacznie się starać i zabiegać o jej uwagę. Wtedy być może zrozumie, że jego postępowanie nie było odpowiednie i zmieni swoje nawyki na lepsze. Jak odbudować szacunek w związku?Jakie są sposoby na naprawę swoich relacji z partnerem. Jak odbudować szacunek w związku? Odpowiedzi na pytanie – jak odbudować szacunek w związku jest wiele. Często jedna metoda może nie wystarczyć i dopiero ich skumulowanie da pożądany efekt. Przede wszystkim należy odbudować zaufanie, które najprawdopodobniej zostało zdewastowane brakiem szacunku. Partnerzy powinni nawzajem się wysłuchiwać i starać zrozumieć swoje poglądy i punkty widzenia. Dodatkowo częsta rozmowa o swoich potrzebach i uczuciach również może poprawić całą relację. Bo praca nad związkiem powinna trwać całe życie! Ewa BurnejnikowaZ medycyną związana od ponad 15 lat. Przez ten okres odbyłam wiele staży w instytutach medycznych, gdzie mogłam pogłębić moją wiedzę oraz zdobyć praktykę.
mąż mnie nie szanuje druga strona medalu