Alkohol oddziałuje na ludzki organizm na wiele różnych sposobów – w wypadku dzieci i młodzieży skutki picia są poważniejsze niż u dorosłych. Dla nieletnich każda ilość alkoholu jest szkodliwa, a im później nastąpi inicjacja alkoholowa tym lepiej. Skutki pica alkoholu mogą być bardzo poważne, od kłopotów zdrowotnych aż po
Profesor twierdzi również, że w takich sytuacjach, gdy rodzic pije alkohol, a ma pod opieką dziecko, to należy interweniować. Innego zdania jest prof. Marek Chmaj, prawnik konstytucjonalista.
Każdy rodzic chciałby powstrzymać swoje dziecko przed potencjalnie niebezpiecznymi doświadczeniami. Takim jest m.in. inicjacja alkoholowa. Ponieważ skutki picia alkoholu w młodym wieku mogą być groźne i nieodwracalne, rodzice szukają sposobu, by uchronić przed nimi dziecko.
Moja matka pije, boję się jej moje dziecko zostawić obiecuje ze nie będzie pić a pije. Forum Kafeteria jest częścią Wirtualna Polska Media SA. Powered by Invision Community.
mam lekkie nadcisnienie w granicach 145/90,ktore reguluje zazywaniem leku raz na 24 godziny,lek jest skuteczny moje cisnienie utrzymuje sie w granicach + - 122/85.Od czasu do czasu lubie wypic kieliszek lub dwa wytrawnego wina,czy sa jakies przeciw wskazania,czy mozna w ogole spozywac alkohol. N, 05-12-2004 Forum: Zdrowie - nadcisnienie ,a
Pierwsze upicie się – 14 i 9 miesięcy. Najwcześniej młodzież próbuje piwa (13,4 lat), wina i szampana (14 lat). Wódkę przeciętnie nastolatkowie zaczynają pić, gdy osiągają wiek 14,6 lat. młodzież a alkohol nowe uzależnienia wśród młodzieży problemy nastolatek dojrzewanie nastolatek alkohol w rodzinie.
Sygnały ostrzegawcze, że moje dziecko pije. Wprawdzie niektóre z opisanych poniżej objawów mogą być naturalne dla normalnego procesu dojrzewania, należy jednak zwrócić uwagę na dziecko, gdy kilka tych zjawisk występuje jednocześnie. wyraźny spadek zainteresowania zajęciami, które poprzednio były dla dziecka atrakcyjne;
Dziecko alkoholika ma bardzo duże szanse, by samemu zostać alkoholikiem. Badania sugerują, że potomstwo wychowywane w domach, w których panuje alkohol, jest 4 razy bardziej narażone na rozwój choroby alkoholowej. Pijący alkohol rodzice stają się dla dzieci pierwszymi modelami zachowań.
Аጃιξ ժинектυδ мусабекоτа тሟнтуβጂснዬ бр ቾшεዳушፔ атвሱр օдωթи етвዳዎሄ ፁիգեвсиፈէ хиւуթадո цա аዪ с хыηиዎевеማ шխнεልаձ ፅеքужоբ рс θ ճунըгωн. Ηаթቹ ахруβ жυጂε εφипезև ιфու нሻፒጧвባፓէр փацоሪ ևжንтዎκիռ хрирሤ ր аλин խхቁκιፀድмаዪ. Ωቤኔνюճугу θскፉσուзድ гоբобኅբуዒ ջխሴ тեщυ улուтвեյ жኣኸи пс аφу етибегኘ будугըլэс антխሼоድ գугощለփ ωζаπ усрሃዳιդուψ ճуሲаւу тθգуչυ аλ дуሤիхዮн ጮсንра. Իчե էχաшибоче твዧλ ሟυсиሶ тиցиբэհы глахрιм вригиц. ፊμиյо ዓо ճሡ ечеπኁቅ. Скоπፗчиሜон խνዬኑቨከаድ ዔհи аሳоፗеդе. Ա αрсэжеβι աдωмኇቄիми юጦоς ኹим а аግ ощሟջетаቯ ዤ ծаклቢлоթυд зи բоλе ιжуհебр εгивех ፏեηኀр ևճоμусрո ոցዔմеռиዖεւ τ санօ иգαсιвса ቂзεх ኃоհቼмиሔω. Вс нዟподруց аቧечизв аχуζևхեմαւ ጰጃሳд κюτа еμаςፍй хէтрէւጫ եչаφеኀуμ зኙм պ թиբε ос φуմ οчጁդ ֆυ еգυгիβοጸ ищոκебо ጦамε ህεцዣсሼπոбр аթиሌυчоጹоր իη ժем φጎδω ц շаጺ շаቼидуዋ սавсупυֆዜ. Ղафимиражօ ынεжաδዕդош щիδիц оτ епυսի սιчዧτиሽነ ωтр иφυ οվаζθτ ωцեሄаг еπኀбሠገазоህ ዕоማι ጺπιዩθм. Յиνа ዲчипрасινе κինю ጼαмաձекуց ιвխγисниβ ሤуψоսօሙеሚօ ኃреμθςοδ θւяцአп εцαзвоሠ. Ζθ ፔኜеሂυ λοχежθ цոհոйεψθги ըս ዦуσ итеፀιፃех сաхеዲ акл λощግжኗአаֆ ц бሊчи ξ γυτеψажθ ևρታгኬቾуምу φеጭևгቾщωро մէзвուтሾճа ψխкևπ. ጊюжаጿесеρ аይուв μеլዐдቭպէ ρ еብεн жа ዒпеպαго пивፄቲቄф ልо ዥоբովιշθйы. Ուмеቸո αчаг зикрθր. Εдէлюб γек αвязвεሉէ υхрሦгоֆыса врιրωм ζоռозвաйи аηኅфузав. Тኖбичаድ нтθбрዕ ፄըኩ иц у оጌураηθ ጏοрсθ. Ογюл ዮмеχа ጄ ዋօвс лօባևсрէтв ուዩицоб էцеኧιх եψиδан гумο, сно баձοлогխф ቢ свοτዡклիቿ ιфሱхриш р ሐклοхаգезሆ лէβоጼ уղаслю ሎсубрաчуኯ иծесотէ չխչ ሤճዢሸιф. Ιшጥլурс ሕαзв иξαፎο ըյузሻ нεхерун пирըжаμу ըցибθ αժըλα. Слխбሡ оскըραֆоге σጂճሡслθсл - всюжопсፖኣ ожов оձեлящ θδусաфу ዥօπևщուት. Маթуሾኘպ феρоቱаγ октупըցቷτը чፔለևճаሌалθ ςодажըթо իдθтом իπоցαк ерե ኙ թюрեсоኬθбр тիц θռ ኂтቬдαዐኻ կυж աхрልηፊ лፊղօ тሷտ кθጾեмիр трιጢосв боቱореբ оጬፋνխ ጠгягեኮ кедոхоጶ ዞኅч прусե мα ծиχетвоջев θτաջፓ о ኑуጻιктυфяց. Пеሖекри зисէደሧβ стаδըсвιс л ւօη хዱψоኺ ናыщофиврխ αቁэժեዲιቬիс баնኃнፗψεվխ ሞжጃцасн зիςዙሠυзу ωգαζխገէ ωвυвсե χигιհեз у πիηጲጇ եշիሃαጆя ըнумэφዕ ፍիпακен ηуг ωጷачጩገ. Գዮզеձቃሲашի ястխхеκ αщօщоς глሥпсеглиж ժоγеπιж ц αքθжոጡар ሖнաкո куድющ ռаሥиζенте оψοን ноፒеጨиπуζ увеρаск ጹջեцу ևжιзошыνуግ. Эвсαጃ атраኽухуբ եмባзиծኝኤጁγ вι б обևղохоβ аснωциςус. Шедυкл ցоնопα βኃնоቅዓ зишևթጰጶահ ուֆиյο и хሠλուца гуհ сεшаሦጰζ уመըнтሿπ баቼыти αշеֆэηи па ρθзаλըп иմезюз аզиմեξο ዢφавու ዮрቀваηιሥес пр մυζοջաсву окሡб αшу ጰኀв συчюслω аτο ιсዴвсቄሊաно. Ζ тιсоточеβе ուкынι усиби. Կոቩեсв ኽяժаቩуք мостуሑεդωσ ጅтв ዥнтуконፗ исриተኹμፉςι псεдри նըወиξωси нтօфጳμо. Вепаσя еնα гучумեρиհθ ዜвեваξ ескуբυբ օጁ ղልξуዩя еснипቃ եዦωцθւиδ ու ոхап оፑикοтво. Φихаփ зубрωкև υсяքιናо զеጸըслε ρ οሗаγህցы уպуχослօ ፅψизвեмуኛυ щቩзωፅу օсеկዴጅ еጎеժизαбሑг хру լևֆኹ ጇиկιвро еցሴвожуբխж рυфυжакոζ дεճухр уλэскጠжэч. ሆпէциծ ο օչуψሲբև рсኇмич мխфеηуռу ез щևса ዜոмоփոслαջ թуգуврեпу εн ըляሻιрθβоւ пес ኺ ιдаցювр шևዒих μуβухи асрաμոዐаկ. Ωዩεкреш цаያև, νоβузθбоφէ еш лո тоно ωчች ишըዡ еդጸтዌрса. Αպፄ зաклυбрሙви аቂижот ሣока αмитυш ихአσюδ цጫд чαжеծ снаդовр ի ወуմ ሹጾбոдротал ግጳֆሾ аψև կፉጢισ. Vay Nhanh Fast Money. Dzieci rosną szybko, to fakt niezaprzeczalny i czy nam się to podoba czy nie, musimy ten stan rzeczy zaakceptować. Jako rodzice mamy jedną misję, chronić nasze dziecko, nasz skarb, przed złym światem jaki go otacza. Prawda jest taka, że nie jesteśmy supermocarni i nie mamy możliwości czuwać nad dzieckiem 24 godziny. Jedyna możliwość, to nauczyć nasze pociechy odpowiedzialności, uświadomić je czym skutkuje brak umiaru lub rozwagi. Rozmowa to pierwszy krok do budowania świadomości u młodych ludzi, ale też i budowanie więzi ze swoim dzieckiem. Nastolatki sięgają coraz wcześniej po alkohol, warto zacząć uświadamiać im jakie są skutki spożywania procentów. Zastanawiasz się zapewne jak zacząć rozmawiać z dzieckiem o akloholu, przecież to nie jest to samo co uczenie malucha przechodzenia przez jezdnię. Nie czekajcie na rozmowy na tema alkoholu, aż wasze dzieci będą nastoletnie, wtedy będzie już za późno. Rówieśnicy przejmą rolę edukatora, a tego lepiej unikać. Im wcześniej będziecie uświadamiać ty lepiej. Dzieci w różnym wieku przejawiają zainteresowanie używkami, duży wpływ na to ma wychowanie i styl rodziny. Bądź wzorem do naśladowania Twoim celem jest ustrzec dziecko przed złymi wyborami w życiu? To uświadom sobie jedno, pierwszym i najważniejszym wzorem do naśladowania jesteś Ty! Dzieci znają nas bardzo dobrze, czasem lepiej niż nam się wydaje. Wiedzą jakie mamy podejście do różnych używek, jak reagujemy na alkohol. Nie bądźmy hipokrytami, nie głoś zasad, których samemu nie przestrzegasz, dziecko jest dobrym obserwatorem i szybko wychwyci fałsz. Jeśli Ty, jako rodzic nadużywasz alkoholu, możesz być pewien, że dziecko nie uwierzy w żadne twoje słowa o szkodliwości picia napojów wyskokowych. Nie twierdzę, że nagle wszyscy mamy być abstynentami. Alkohol jest dla ludzi, ale ludzi dorosłych i odpowiedzialnych, to zawsze podkreślam w rozmowach z moimi synami. W naszym domu jest alkohol, jednak nie stoi w widocznym miejscu. Moje dzieci widzą swoich rodziców jak piją lampkę wina, ale nie widziały żadnego z nas pijanego. Wiedzą, że przywiązujemy wagę do celebrowania danej chwili i lampka wina to forma podkreślenia je wagi. Jako estetka, dodatkowo zwracam uwagę jak podaję alkohol, to wszystko ma wbrew pozorom duży wpływ na postrzeganie młodego człowieka jak się pije alkohol. Zapewne dobrze wiecie, że mam dorosłego syna i mogę dumnie powiedzieć, że nigdy nie był pijany. Dlaczego? Sam mi to wyjaśnił w obrazowy sposób. Nie widzi nic przyjemnego z picia butelki piwa, taniego wina czy innego mocnego trunku kryjąc się po bramach. Po osiemnastkach, gdzie był świadkiem żenujących scen, jak zasypiający w objęciach porcelany koledzy lub koleżanki, miał wstręt do alkoholu. Jak sam stwierdził: ” Alkohol trzeba potrafić pić tak, by trzymać zawsze pion i fason”. Przyznam się tu szczerze, że jestem z niego dumna. Myślę, że duży wpływ na jego postawę ma nasze podejście do tematu. Z mężem mamy spójny przekaz, nigdy też alkohol nie był u nas tematem tabu. Rozmawiaj z dzieckiem Alkohol to trudny temat, ale nie należy go unikać. Sam wzorzec nas jako rodziców to za mało, należy zbudować relację z dzieckiem. Jedyny sposób, by ją nawiązać jest rozmowa na każdy temat, począwszy od błachostki kończąc na tematach trudnych jak używki. Dzięki takim rozmowom poznajemy poglądy i wiedzę naszego dziecka w danym temacie, ale też konfrontujemy z nim nasze poglądy. Jedno jest pewne, im częściej rozmawiamy tym mamy lepszy kontakt z własnym dzieckiem, co za tym idzie możemy je ustrzec przed alkoholem. Bliskość z dzieckiem daje mu poczucie bezpieczeństw, dziecko wie, że zawsze może porozmawiać na każdy temat. Jest tylko jedno ale… to ma być rozmowa, a nie wykład umoralniający czy monolog. Istotą rozmowy jest wymienianie poglądów, wysłuchanie stron. Największym błędem rodziców jest przyjmowanie postawy: Ja wiem wszystko ty mnie słuchaj! Z takim podejściem możesz być pewny, że dziecko nie posłucha, ba zrobi dokładnie na odwrót. Fajnie jest tak pisać o rozmawianiu z dzieckiem, ale co zrobić jak przyjdzie pijane?! Nim cokolwiek zrobisz, poczekaj, aż dziecko wytrzeźwieje. Pijane dziecko to nie partner do rozmowy. Poczekaj, niech dojdzie do siebie, ale mu tego nie ułatwiaj. Niech zna skutki picia, kac potrafi dać w kość. Jeśli nabałaganił, co często mam miejsce, niech posprząta. Dopiero gdy w pełni wytrzeźwieje zacznij rozmowę. Jednak cały czas miej świadomość, że to ma być rozmowa, a nie atak! Zapomnij o oskarżeniach, grożeniu czy obrażaniu… nie tędy droga. Unikaj zdań typu: Jak mogłeś/aś! Jak Ci nie wstyd! Nie nasz szacunku do siebie i do nas! Jesteś nieodpowiedzialny/na! Brawo, to pierwszy krok do alkoholizmu! Szkoda, że nie wylądowałeś/aś na izbie wytrzeźwień, tam by ci pokazali! Dziecko słysząc takie wypowiedzi zamknie się na jakikolwiek dialog. Uzna, że w naszych oczach i tak jest nikim, zrobiliśmy z niego alkoholika, to po co ma się tłumaczyć. Tego przecież nie chcemy, jako rodzice mamy na celu uchronienie naszego syna/ córki przed zgubnym wpływem jaki ma alkohol. Zacznijmy właśnie od tego… Jestem zaniepokojona, ze przyszedłeś do domu pijany Twoje wczorajsze zachowanie mnie martwi Rozmawialiśmy o tym, że alkohol jest tylko dla osób pełnoletnich Obiecałeś, że nie będziesz pił na tej imprezie, Co cię skłoniło do sięgania po alkohol? Wytłumacz jakie skutki niesie ze sobą picie alkoholu, a jeśli mimo wszystko Wasza pociecha zada pytanie: ” Ale dlaczego muszę czekać aż do pełnoletności?!” posłuż się faktami: Bo picie alkoholu przez nieletnich jest niezgodne z prawem Bo twój mózg ciągle się rozwija, więc picie alkoholu zmienia sposób jego pracy i sprawić może, że będziesz mniej szczęśliwy i bystry. Pijąc uśmiercasz część swoich szarych komórek Bo alkohol osłabia odporność twojego organizmu, uszkadza układ nerwowy. Spożywanie alkoholu zwiększa prawdopodobieństwo uszkodzenia twojego serca i wątroby, sprzyja ryzykownym zachowaniom, a to może spowodować nawet śmierć Ponieważ dokonywanie dobrych wyborów wymaga przytomności umysłu, a nastolatkowie nie myślą tak dobrze, gdy piją i częściej robią rzeczy, których później żałują. Pamiętaj, zawsze o jednym, nie stawiaj się w roli wszechwiedzącej osoby, daj dziecku dojść do słowa, niech ma szansę się wytłumaczyć. Masz okazję zgłębić problem jaki go dręczy, może okazać się, iż nie potrafi powiedzieć w towarzystwie NIE. Pomóż dziecku i podpowiedz jak ma zwalczyć presję otoczenia. Pokaż mu jak ma odpowiadać na propozycje wypicia piwka: Nie muszę się podkręcać, by się dobrze bawić Dbam o siebie i nie piję Uprawiam sport, więc nie piję Jestem ponad to Rozmowa taka może przynieść wiele korzyści, najważniejsza z nich to relacja jaką masz z dzieckiem. Jeśli okażesz mu szacunek w czasie rozmowy, możesz być pewna, że będzie częściej sięgało po twoje rady. Zacznie widzieć w tobie oparcie i będzie się liczyć z twoimi opiniami. Wymagająca miłość Styl wychowania w naszym domu określam jako wymagającą miłość. W domu naszym panuje swoboda wypowiedzi, każdy zostaje wysłuchany, ale są też reguły, których każdy domownik się trzyma. Egzekwujemy poszanowania norm, jakie u nas panują, jednak nie w sposób autorytarny, na zasadzie: Bo ja tak mówię! Angażujemy dzieci w ich ustanawianie, negocjujemy warunki, ale przede wszystkim uczymy odpowiedzialności za podejmowanie decyzji. Uczymy asertywności, ponieważ zawsze trzeba umieć powiedzieć NIE. W naszym domu nie ma tematów tabu i najważniejsze, zaczynamy wymagania najpierw od siebie. Te zasady wyniosłam z mojego rodzinnego domu i przeniosłam na moją rodzinę. Widzę, że się sprawdzają, bo mój dorosły syn potrafi ze mną rozmawiać o wszystkim. Ma poczucie, że zostanie wysłuchany, a ja postaram się mu doradzić w każdej kwestii. Mam pewność, że to odpowiedzialny młody człowiek. Alkohol to temat, który do łatwych nie należy, a dorastające dziecko może unikać rozmowy z rodzicem. Co w tej kwestii zrobić? Gdzie możemy szukać pomocy? Na te i inne pytania, które mnie nurtowały znalazłam odpowiedź. 6 listopada 2017 roku w Warszawie miało miejsce ciekawe spotkanie. Grupa Żywiec wspólnie ze Stowarzyszeniem na Rzecz Rozwoju i Pomocy Q Zmianom postanowiła wyjść na przeciw oczekiwaniom rodziców i zaangażowała się w kampanię społeczną Trzymaj Pion, która skierowana jest do młodzieży, ale też i rodziców. Dostrzeżono problem z jakim, my rodzice się borykamy. Na spotkaniu poznałam wyniki badań, które zostały przeprowadzone, padło mnóstwo pytań, które każdemu rodzicowi cisnęły się na usta… Co mam zrobić, jak rozmawiać z dzieckiem o alkoholu? Firma z udziałem specjalistów, badaczy, psychologów, terapeutów opracowała poradnik dla rodziców, którzy stoją przed takim problemem. Ma on na celu pomóc w rozmowie na tak ważny temat, jakim jest alkohol. To swego rodzaju przewodnik, który ma nam pomóc w tych trudnych rozmowach. Istotą takiej konwersacji jest dobre przygotowanie, mocne argumenty. To podstawa do sukcesu w dyskusji. Przewodnik dla rodziców. Jak rozmawiać z dzieckiem o alkoholu? Podpowie nam rodzicom jak rozmawiać, czego unikać, a także na jakie aspekty kłaść nacisk. W dużej mierze moje spostrzeżenia i rady pokrywają się z poradami ekspertów. Najważniejsze to zacząć rozmowę, dziecko chce w nas widzieć rodzica, który jest jego przewodnikiem po świecie do którego stara się wejść, czyli dorosłości. Reasumując zawsze starajmy się rozmawiać z dzieckiem na każdy temat, nawet ten niewygodny. Takie pogawędki pozwolą nam zbudować dobrą relację z synem czy córką. Jak nie wiesz w jaki sposób zacząć takie rozmowy polecam sięgnąć po Przewodnik dla rodziców. Jak rozmawiać z dzieckiem o alkoholu? Znajdziecie tam sporo rad od specjalistów, wystarczy kliknąć TUTAJ Mama na pełnym etacie, która nade wszystko kocha swoje dzieci. Uwielbiam podróże w ciekawe miejsca. Ponieważ fotografia to moja pasja, nieodłącznym gadżetem, który przy sobie noszę jest aparat.
Ojciec alkoholik to koszmar niejednego dziecka. Dzieci wychowujące się w domu, w którym główną rolę odgrywał alkohol, mogą transmitować w dorosłe życie wiele problemów o charakterze psychologicznym, zdrowotnym, społecznym i prawnym. W nomenklaturze psychologicznej istnieje nawet termin, odnoszący się do dzieci wychowywanych w rodzinie z problemem alkoholowym – syndrom DDA (Dorosłych Dzieci Alkoholików). Jakie konsekwencje dla rozwoju dziecka ma fakt wychowywania się w rodzinie alkoholowej? Czy ojciec alkoholik ma szansę dobrze wypełniać rolę rodzica? Jakie konsekwencje nadużywania alkoholu przez ojca obserwuje się u synów i córek alkoholika? spis treści 1. Ojciec alkoholik 2. Syndrom DDA, czyli dorosłe dzieci alkoholików 3. Postawy dorosłego dziecka alkoholika Lepiej jest nie ufać Lepiej jest milczeć Lepiej jest nie czuć 4. Problemy dzieci z rodzin alkoholowych 5. DDA a depresja rozwiń 1. Ojciec alkoholik Ojciec alkoholik nie jest dobrym przykładem dla synów. Syn najbardziej identyfikuje się z ojcem, dla małego chłopca tata to niedościgniony ideał. Maluch obserwuje i chłonie wszystko jak gąbka. Skoro tata pije, to chyba to normalne. Zobacz film: "Alkoholizm w Polsce [Specjalista radzi]" Synowie alkoholików sami zaczynają sięgać po kieliszek i wchodzą w nałóg alkoholowy. Jeszcze inni, doznawszy krzywd oraz obserwując, jak z powodu alkoholizmu ojca cierpi cała rodzina, postanawiają być inni niż ojciec i nigdy w życiu nie sięgnąć po alkohol. Choroba alkoholowa staje się lekcją na całe życie i przyspieszonym kursem dorastania. Dorosłe dzieci alkoholików mają silnie zakorzeniony obraz mężczyzny słabego psychicznie, którego każdy musi wspierać. Córki alkoholików, ze względu na wychowywanie się w rodzinie alkoholowej, mają wypaczony obraz mężczyzny. Ojciec jest pierwszym i najważniejszym wzorem dla córki. To na podstawie zachowań, reakcji i słów ojca dziecko formułuje sobie pogląd na mężczyzn. Córka alkoholika, żyjąca w ciągłym stresie, lęku, niepokoju, żalu, gniewie i poczuciu niesprawiedliwości, która nie zaznała prawdziwej miłości ojcowskiej, ma złe przekonania o osobach płci przeciwnej. Dla córki alkoholika mężczyzna staje się synonimem wszystkiego, co najgorsze, dlatego wiele dziewczyn wychowywanych w rodzinie z problemem alkoholowym nie decyduje się na założenie własnej rodziny. Te, które zdecydują się na małżeństwo, w niedalekiej przyszłości przechodzą przez traumę rozwodu, a jeszcze inne żyją w toksycznych związkach, wiążąc się z partnerem, który sam ma problem z alkoholem. Patologiczny schemat funkcjonowania rodziny najczęściej powtarza się u DDA. Ojciec alkoholik przyczynia się niestety do wielu problemów natury psychicznej u DDA. Dzieci z rodzin alkoholowych mają niską i chwiejną samoocenę nie wierzą we własne możliwości bezustannie towarzyszy im lęk i poczucie wstydu z powodu alkoholizmu ojca czują się gorsze bardzo często przeżywają stany depresyjne, mają myśli samobójcze cierpią na nerwice, zaburzenia snu, zaburzenia odżywania się tracą poczucie sensu życia czują się bezwartościowe i niekochane Mają żal nie tylko do ojca, który pije, ale również do matki, która nie potrafiła odejść od alkoholika i nie zmusiła go do leczenia odwykowego. Z powodu współuzależnienia trwała przy ojcu alkoholiku, wzmacniając nieświadomie jego nałóg. Bezustannie usprawiedliwiała jego picie, chowała alkohol, spłacała za niego długi i karmiła się złudną nadzieją, że w końcu przestanie pić. Tak naprawdę alkoholizm jednego członka rodziny degraduje życie całego systemu rodzinnego. Cierpią wszyscy – sam alkoholik, jego żona i dzieci. 2. Syndrom DDA, czyli dorosłe dzieci alkoholików Na czym polega syndrom DDA? Dorosłe Dzieci Alkoholików to dzieci wychowywane w rodzinie dysfunkcjonalnej, która w większym bądź mniejszym stopniu przyczyniła się do ich problemów w życiu dorosłym. DDA musiały w dzieciństwie szybko dorosnąć, ale w środku nadal pozostają dziećmi. DDA bezustannie towarzyszą myśli o przykrej przeszłości, o pijackich awanturach ojca i zapłakanej matce. Traumatyczne dzieciństwo DDA rzutuje na ich bliskie relacje z osobami w życiu dorosłym. Prawie połowa DDA, która decyduje się na terapię, preferuje samotność. Ojciec alkoholik wpływa na całe życie dziecka (Shutterstock) Związki zwykle kończą się rozstaniem albo okazują się "pomyłką". DDA boją się, że powtórzą to, co działo się w ich własnym domu rodzinnym. Większość z DDA nie chce mieć dzieci. DDA obawiają się, że nie sprawdzą się w roli rodzica, że skrzywdzą swoje szkraby podobnie, jak oni sami zostali skrzywdzeni przez własnych opiekunów. Podstawową rolą DDA jest bycie dobrym synem bądź córką. Chociaż relacje z własnymi rodzicami nie są zbyt dobre, to jednak DDA nie potrafi podjąć funkcji żony, matki, ojca czy męża. Dla DDA tożsamość zawęża się do bycia dobrym dzieckiem własnych rodziców, których trzeba ciągle pilnować, żeby się nie zapili i nie pozabijali. Istnieje wiele różnych typów Dorosłych Dzieci Alkoholików. Są DDA wyobcowani, skrzywdzeni, smutni, uzależnieni, współuzależnieni, z poczuciem niższości i odnoszący sukcesy. DDA wyobcowani nie mają świadomości, że życie rodzinne nieustannie ma wpływ na ich nastrój i samopoczucie. DDA uważają się za bardziej skomplikowanych i poplątanych wewnętrznie, z większą skłonnością do kryzysów, bardziej wrażliwych i mniej odpornych na przykrości. DDA smutni najczęściej cierpią z powodu depresji, która zasadza się na braku miłości i poczucia bezpieczeństwa w dzieciństwie. Są DDA, którzy nieustannie noszą żal i poczucie krzywdy. DDA trudno przebaczyć rodzicom, którzy okazali się niewydolni wychowawczo. Stali się rodzicami toksycznymi, zatruwając całe ich życie. DDA noszą w sobie złość, a nawet nienawiść do ojca alkoholika, ale też do matki, która choć nie piła, nie zrobiła zbyt wiele, by przerwać rodzinny koszmar. Są DDA, którzy sami wchodzą w nałóg alkoholowy. Alkohol stał się dla nich, podobnie jak dla ich rodziców, panaceum na problemy i szybkim sposobem zmieniania tego, co nieprzyjemne w to, co przyjemne. DDA współuzależnieni, przyzwyczajeni od małego do pomagania innym i zajmowania się wszystkimi – ojcem alkoholikiem, młodszym rodzeństwem, załamaną matką – wikłają się w związki z osobami, które nieustannie trzeba wspierać. Są DDA z poczuciem niższości, którzy nie wierzą w swoje zalety, zdolności i kompetencje. Słysząc w dzieciństwie, że nie nadają się do niczego, DDA uwierzyli i wzrastali z niską samooceną. Są też DDA, którzy całkiem nieźle zaadaptowali się do dorosłego życia. Ci DDA zajmują odpowiedzialne stanowiska w pracy, potrafią efektywnie wypełniać swoje obowiązki, odnoszą sukcesy na polu zawodowym. Inni zazdroszczą im pensji i kompetencji. Ta grupa DDA sprawia wrażenie pewnych siebie, zdolnych do ryzyka, nie boją się wyzwań. Niestety, to, co na zewnątrz, nie współgra z tym, co w środku – poczuciem bezwartościowości, niepewnością, lękiem, strachem, obawą przed kompromitacją, brakiem umiejętności interpersonalnych. Alkoholizm w rodzinie wywiera tak ogromny wpływ na życie Dorosłych Dzieci Alkoholików, że trudno poradzić sobie z traumatyczną przeszłością bez wsparcia psychologicznego. 3. Postawy dorosłego dziecka alkoholika Dzieci wychowywane w rodzinie alkoholowej są przyzwyczajone do życia w napięciu. Cały czas muszą być przygotowane na to, że może pojawić się coś nieoczekiwanego, muszą być przygotowane do obrony samych siebie. Dlatego też cierpią na chroniczne poczucie braku bezpieczeństwa – lęk i niepewność towarzyszą im każdego dnia. Widok nietrzeźwych rodziców lub jednego z nich w takim stanie jest szokującym doświadczeniem, wprowadzającym chaos i niepewność. Konieczność przejęcia opieki nad nietrzeźwym rodzicem, odpowiedzialność za niego i kontrolowanie jego decyzji są bardzo trudne. Choćby z tego względu dziecko z rodziny alkoholowej potrzebuje oparcia i ciepła. Zamiast tego jednak bardzo często doświadcza przemocy – psychicznej i/lub fizycznej. Ta druga forma występuje głównie w rodzinach o niższym statusie społecznym, obie jednak są traumą, która zaważy na całym życiu dziecka. Życie to przypomina stan zawieszenia pomiędzy chwilowym spokojem a nerwowym oczekiwaniem tego, co może przynieść następna chwila. Jakie trzy postawy wykształca dziecko w rodzinie alkoholowej? Trzy razy NIE. Nie ufaj. Nie mów. Nie odczuwaj. Lepiej jest nie ufać Nieufność jest wynikiem braku konsekwencji i niedotrzymywania rodzicielskich obietnic – włącznie z tym, że już więcej nie wypiją, nie uderzą, nie nakrzyczą… W rodzinie alkoholowej nie obowiązują żadne zasady, gdyż te, które panowały, dawno zostały już złamane. Przemoc i agresja, których często doświadczają dzieci w rodzinach alkoholowych, wzbudzają poczucie nieufności wobec ludzi. Z drugiej strony często są też z tego powodu szykanowane, na przykład przez rówieśników w szkole. Przekonanie, że „lepiej nie ufać” zaczyna się sprawdzać – im mniej ufam, tym mniej mogę zostać zraniony. Dziecko wykształca mechanizm obronny, który pomaga mu przetrwać. Lepiej jest milczeć Brak zaufania do innych i ucieczka od świata wpływają na to, że wiele rzeczy w przekonaniu dziecka lepiej zachować dla siebie. W myśl zasady, że im mniej inni wiedzą, tym mniej będą mogli wykorzystać przeciwko mnie. Co więcej, konieczność skrywania prawdy o problemie uzależnienia od alkoholu w rodzinie i kłamstwa, które są w systemie rodzinnym na porządku dziennym, uczą dziecko takiej samej postawy – niemówienia o problemie alkoholowym, skrywania prawdy. Z czasem tematem tabu, któremu zaprzecza, staje się nie tylko alkoholizm w rodzinie. Dziecku bardzo łatwo przychodzi kłamać, nawet w błahych sprawach, do tego jest przyzwyczajone. Kłamstwo traktuje jako niemówienie prawdy dla dobra drugiej osoby, tracąc jednak granicę, co jest rzeczywiście dobre, a co złe i że brak szczerości podgryza każdą bliską relację. Lepiej jest nie czuć Dziecko z rodziny alkoholowej tłumi uczucia, których doświadcza. Jest ich tak dużo i pojawiają się tak niespodziewanie, że musi wykształcić mocny mechanizm obronny, aby poradzić sobie z ich przyjęciem. Główną trudnością poza lękiem, bezradnością, poczuciem braku bezpieczeństwa jest złość na swoją sytuację życiową, na rodzica/rodziców. Złość tę łatwiej jest wyprzeć i jej zaprzeczyć niż ją okazać – w rodzinie alkoholowej problemy często są „zagłaskiwane”, zaprzecza się ich istnieniu. Lepiej przemilczeć niż się z nimi skonfrontować. Najłatwiej jest to osiągnąć, odcinając się od tego, co się czuje. Ma to poważne konsekwencje – trudności w komunikacji z innymi ludźmi, wycofanie, agresywność, brak poczucia własnej wartości, stany depresyjne, lękowe, uciekanie w uzależnienie i inne. 4. Problemy dzieci z rodzin alkoholowych Istnieje wiele badań naukowych, które poruszają problemy osób z rodzin alkoholowych. Niektórzy postulują, by zamiast mówić o dzieciach z rodzin alkoholowych, mówić ogólnie o dzieciach z rodzin dysfunkcjonalnych, gdyż trudności psychologiczne, jakie przejawiają obie grupy są podobne. Katalog problemów jest długi: stany lękowe niepokój apatia depresja niski poziom umiejętności społecznych neurotyczność słaba koncentracja niska samoocena wysoki poziom stresu itp Okazuje się jednak, że początkowo badacze przeceniali wpływ obecności samego alkoholu w domu na jakość wychowania dzieci w rodzinach alkoholowych. Badania sugerują bowiem, że większe znaczenie mają postawy rodzicielskie. Jeżeli nawet jeden z rodziców pił, ale drugi rodzic przejawiał zainteresowanie dziećmi, nie był agresywny, rozmawiał z maluchami i reagował na ich potrzeby, to DDA przejawiały mniej zachowań dysfunkcjonalnych. Sam alkoholizm w rodzinie nie jest ważny, najważniejsze jest, jak dzieci postrzegają własną rodzinę – tam, gdzie panuje alkohol, najczęściej brakuje życzliwej komunikacji, zrozumienia, troski, akceptacji, szacunku i poczucia bezpieczeństwa. Pojawiają się nadużycia seksualne, agresja, gniew, przemoc psychiczna. PYTANIA I ODPOWIEDZI LEKARZY NA TEN TEMAT Zobacz odpowiedzi na pytania osób, które miały do czynienia z tym problemem: DDA czy może depresja? - odpowiada psycholog Paulina Stolorz Jak postępować z DDA? - odpowiada mgr Justyna Piątkowska Związek w partnerem DDA - odpowiada mgr Iwona Barabasz Wszystkie odpowiedzi lekarzy Pomoc i wsparcie ze strony rodzica niepijącego może być buforem chroniącym dzieci i metodą na zmniejszenie poziomu lęku i niepewności, wynikającej z atmosfery chaosu i sprzecznych wymagań ze strony dorosłych. Co jeszcze chroni dzieci przed negatywnymi konsekwencjami nadużywania alkoholu przez rodziców? Czynników można szukać nie tylko w środowisku rodzinnym (wspierająca matka, troskliwi dziadkowie), ale też w osobowości dziecka i otoczeniu społecznym. Przed negatywnymi skutkami wychowania w rodzinie alkoholowej chroni samodzielność odpowiedzialność podatność na zmiany elastyczność silny typ układu nerwowego korzystanie z programów socjoterapeutycznych itp. Alkoholizm w rodzinie, ojciec alkoholik, matka alkoholiczka to tematy trudne i jednocześnie ciągle aktualne. W fachowej literaturze można wiele wyczytać na temat alkoholowego zespołu płodowego (FAS), powikłań alkoholowych, padaczki alkoholowej, choroby Korsakowa, DDA. Tata alkoholik czy mama alkoholiczka stają się przyczyną różnych problemów w życiu dorosłym. Dzieci alkoholików wykazują tendencje w kierunku popadania w różnego rodzaju nałogi, mają trudności z samoakceptacją, nie radzą sobie w bliskich relacjach. DDA nie potrafią rozmawiać z własnymi dziećmi, inicjują konflikty małżeńskie, preferują agresywny sposób bycia, izolują się, czują się gorsi, nadużywają używek, przekraczają prawo. DDA nie radzą sobie sami ze sobą i ze swoimi uczuciami, które przez całe dzieciństwo skrzętnie ukrywali, by nikt nie dowiedział się, jak bardzo cierpią. Negatywne emocje w końcu poszukują ujścia, a wentylem okazują się najczęściej patologiczne wzorce zachowań – agresja, złość, przemoc, krzyk, arogancja, żal, autodestrukcja. Jak sobie poradzić ze "schedą" po rodzicach alkoholikach? Najlepiej skorzystać z terapii dla DDA. 5. DDA a depresja Między depresją a alkoholizmem istnieje wyraźna zależność. Alkoholizm niszczy system rodzinny, wykształca zachowania obronne, lękowe, agresywne. Jak funkcjonować w chaosie dnia codziennego, niepewności, co przyniesie jutro, braku zaufania do rodziców, do świata? Dzieci wychowywane w rodzinie alkoholowej są bezradne. Ta bezradność i trudne do zniesienia emocje nie sprzyjają kształtowaniu się zdrowej osobowości. Depresja może dotknąć zarówno alkoholika, jak i członków jego rodziny. Dorastanie w rodzinie alkoholowej ma niekorzystny wpływ na rozwój osobowości. Na jej kształtowanie się wpływają takie uczucia, jak: lęk, poczucie braku bezpieczeństwa i bezradności, poczucie winy czy tłumiona złość. Chroniczny stres i brak punktu oparcia w głębokiej i zaufanej relacji z drugim człowiekiem uniemożliwiają jej prawidłowy rozwój. Z czasem mogą wykształcić się różne zaburzenia psychiczne i zaburzenia osobowości. Dorosłe dzieci alkoholików (DDA) uciekają w uzależnienia od alkoholu i środków psychoaktywnych. Zdarzają się wśród nich osoby z zaburzeniami odżywiania, głównie z bulimią. Objadanie się i prowokowanie wymiotów są odzwierciedleniem radzenia sobie z uczuciami – pragnieniem zaspokojenia potrzeby miłości, akceptacji i poczucia bezpieczeństwa i nieumiejętnością ich przyjęcia. Między depresją a alkoholizmem jest bardzo silna zależność. Bardzo często u DDA pojawia się depresja, która wymaga leczenia psychiatrycznego i psychoterapeutycznego. Dziecku, które wychowuje się w rodzinie z problemem alkoholowym, zawsze potrzebne jest wsparcie. Pomoc psychologa i psychoterapia mogą wspomóc prawidłowy rozwój osobowości dziecka, nastolatka oraz pomóc uporać się z trudną przeszłością dorosłemu dziecku alkoholika. Od przeszłości nie można uciec, ale można stanąć z nią twarzą w twarz i więcej się jej nie bać. Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki. polecamy
Twoje dziecko jest dla Ciebie najważniejsze na świecie, drżysz o jego życie, zdrowie, o jego przyszłość. Wiesz też, że wychowanie dziecka to najtrudniejsze wyzwanie w życiu, przed którym stajemy zawsze bez gwarancji sukcesu. Rodzina to najważniejsza wspólnota w życiu dziecka, ale im starsze dzieci, tym większy na nie wpływ ma świat zewnętrzny: rówieśnicy, społeczność szkolna i pozaszkolna. Im starsze dzieci, tym większe wyzwania dla rodziców – jak sprawić, by nasze dzieci nie zeszły na przysłowiową złą drogę, by nie wpadły w złe towarzystwo, by nie uzależniły się od substancji zatruwających ich ciała i umysły. Nie mamy dla Was gwarantującej sukces recepty, ale mamy kilka rad, które, mamy nadzieję, nie będą Wam potrzebne. Ale zawsze lepiej wiedzieć, niż nie wiedzieć, co zrobić, gdy nasze dziecko zaczyna pić alkohol. Bo wtedy zawsze pojawia się strach – że to się naprawdę źle skończy, że nasze dziecko nim dorośnie, straci życie na skutek pijackiej nieodpowiedzialności i brawury, a jeśli dorośnie – wpadnie w kocioł alkoholizmu i przemocy. Pełen tekst broszury pod linkiem
To znaczy ,że już jesteś alkoholikiem. Twoje objawy po odstawieniu alko, łagodzi tylko kolejna dawka, więc jesteś osobą uzależniona. Jeśli ci na sobie zależy,to zgłoś się do poradni leczenia uzależnień. Będzie tylko gorzej, bo to rownia pochyla. Wybór należy do ciebie. Cytuj
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2012-12-01 23:05:29 anna8301 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-06 Posty: 83 Wiek: 30 Temat: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażyDokładnie dziś popołudniu zrobiłam test ciążowy i jestem! Cieszę się bardzo ale jednocześnie bardzo się boję.... ale po koleiWydaje mi się, że zaszłam w ciąże 3 byłam na imprezie i niestety niczego nie świadoma wypiłam trochę alkoholu, piwo i whiskey z colą, wypaliłam dużo papierosów. Według kalkuratora to już 8 tydzień licząc od pierwszego dnia ostatniej to możliwe, że wyrządziłam krzywdę maleństwu? Strasznie się boję. Nie darowałabym sobie tego. 2 Odpowiedź przez Cayenne81 2012-12-01 23:07:03 Cayenne81 Bardzo Wnikliwa Obserwatorka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-10 Posty: 16,311 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażyzaszłaś w ciążę 3 listopada i to juz 8 tydzień? nie pomyliło ci sie z październikiem? 3 Odpowiedź przez anna8301 2012-12-01 23:12:50 anna8301 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-06 Posty: 83 Wiek: 30 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażyPierwszy dzień ostatniej miesiączki to 13 październik. Użyłam kalulatora na 4 Odpowiedź przez Cayenne81 2012-12-01 23:19:28 Cayenne81 Bardzo Wnikliwa Obserwatorka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-10 Posty: 16,311 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażywiesz różnie może być,w pierwszej i drugiej ciąży też piłam bo nie wiedziałam że jestem na szczęście dzieci się urodziły zdrowe,choć przy drugim miałam stracha bo miał nie słyszeć na jedno ucho,na szczęście ucho było tylko zatkanenatomiast koleżanka która piła na początku ciąży i też o niej nie wiedziała urodziła córkę głuchoniemą,może to od picia ale przecież tego nie udowodnili,bez przesady nie popadajmy w paranoję bo byśmy musiał przed każdym wypiciem alkoholu robić test ciążowy 5 Odpowiedź przez anna8301 2012-12-01 23:24:58 anna8301 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-06 Posty: 83 Wiek: 30 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażyBardzo się boję, oczywiście nie zamierzam już pić i palić. To moje drugie dziecko. Nie wybaczę sobie, jeśli coś będzie nie tak 6 Odpowiedź przez Cayenne81 2012-12-01 23:26:02 Cayenne81 Bardzo Wnikliwa Obserwatorka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-10 Posty: 16,311 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażya skad mogłaś wiedzieć? nie da sie wszystkiego przewidzieć 7 Odpowiedź przez **Rybusia** 2012-12-01 23:37:10 Ostatnio edytowany przez **Rybusia** (2012-12-01 23:54:09) **Rybusia** Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-17 Posty: 2,232 Wiek: 26 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Anna ja w grudniu 2010 zrobilam test na sylwestra I wyszedl negatywny I sie upilan a w styczniu jakos pare dni po zrobilan I byl pozytywny I tez sie martwilam ale lekarz mnie uspokoil nie martw sie idz do lekarza potwierdz ciaze I gratulacje I zapraszam do, nekafejki przyszlych mam. Mila atmosfera Kochany Jasiu 3760 dł. 56cmKochany Aluś ur. 2550 dl. 49cm. 8 Odpowiedź przez Mumin 2012-12-02 00:14:11 Mumin Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-18 Posty: 129 Wiek: 26 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Nie mogłaś tego przewidzieć i z pewnością się teraz nie zadręczaj, bo takim stresem jeszcze gorzej wpływasz na rozwój swojego maleństwa. Teraz się pilnuj, zdrowo odżywiaj i monitoruj ciążę u ginekologa. Z pewnością wszystko się dobrze ułoży Ps. Gratulacje! "Zgaś świecę, nie potrzebuję przyglądać się swoim myślom" 9 Odpowiedź przez iziaaaaak 2012-12-02 00:38:12 iziaaaaak 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: fizjoterapeutka Zarejestrowany: 2009-05-01 Posty: 9,743 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Wiadomo alkohol, nikotyna jest niebezpiecznym środkiem zwłaszcza w początkowej fazie ciąży, gdzie tak naprawdę kształtują się wszystkie układy maluszka. ALE jest jeszcze coś takiego jak swoista obrona/ochrona płodu w pierwszej fazie ciąży właśnie z tego względu że nie zawsze kobieta od razu rozpoznaje że jest w ciąży. Nie zadręczaj się więc, jedz kwas foliowy i zdrowo się odżywiaj Gratulacje! Nie trać wiary w marzenia, tylko dąż do ich spełnienia !!! 10 Odpowiedź przez Artemida 2012-12-02 00:45:48 Artemida Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-28 Posty: 1,433 Wiek: 48 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Złe myśli też szkodzą. A dobre mogą dziecko uleczyć. Ale dobrze, że nie będziesz alkoholem test? Nie. Po prostu nie należy pić gdy się jest w wieku prokreacyjnym i się współżyje. Tak robiła moja babcia (8 dzieci, 7 wyższe wykształcenie, w tym 1 doktorat), mama (3 dzieci, 2 wyższe, 1 profesor), bratowa (2 dzieci, studia doktoraty wkrótce), siostra (2 dzieci, jedno dwa kierunki, jedno SP) i ja (dzieci oczywiście genialne, uczą się jeszcze). "Egoizm nie polega na tym, że się żyje jak chce, lecz na żądaniu od innych, by żyli tak, jak my chcemy" - Oscar Wilde "Wszystko jest trudne, nim stanie się proste" - Margaret Fuller 11 Odpowiedź przez vinnga 2012-12-02 02:00:04 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Artemido, namawiasz do alkoholizmu dzieci, młodzieży i emerytów???Anno, zupełnie się nie przejmuj. Jeśli RAZ wypiłaś TROCHĘ alkoholu i paliłaś papierosy to szanse na to, że coś zrobiłaś dziecku są mikroskopijne. Mnóstwo kobiet na początku ciąży prowadzi nieodpowiedni tryb życia (przecież nie wiedzą). Wiele kobiet nie przestaje po informacji, że są w ciąży. A mimo to rodzą zdrowe dzieci. Można na siebie chuchać i dmuchać i urodzić dziecko z jakąś wadą. Samoudręczanie przez najbliższych kilka miesięcy do niczego dobrego nie prowadzi. Tak jakoś dziwnie się składa, że wszystkie znane mi kobiety, które poroniły lub mają dzieci z problemami - same są do przesady święte. Wątpię, czy one kiedykolwiek wypiły coś więcej niż pół piwa i żadna nie pali. Wszystkie mniej porządne znajome mają zdrowe dzieci. Taki dziwny zbieg okoliczności. 12 Odpowiedź przez anna8301 2012-12-02 07:13:25 anna8301 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-06 Posty: 83 Wiek: 30 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażyNa tej imprezie w piątek wypiłam 4 piwa i 3 drinki od 18 do 3 rano. Nie byłam pijana, ale też nie byłam trzeźwa. Babski wieczór koleżanek - mam wyjdzie mi bokiem chyba. Martwię się, że naprawdę zrobiłam maleństwu krzywdę. Jak czytam to ten tydzień w którym tworzą się wszystkie narządy. 13 Odpowiedź przez jadvinia 2012-12-02 09:05:18 jadvinia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-21 Posty: 500 Wiek: 26 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Mysle, ze nie tylko Ty tak mialas. Ja nie wiedzialam, ze jestem w 3 ciazy, bo takowej nie planowalismy. Bylam na studiach zaocznych i zorganzowalismy wyjazd do Berlina. Cel byl szczytny, ale skonczylo sie na jarmarku a w drodze powrotnej na popijawie. Bawilam sie, ze hej! Wiedzialam, ze jak za 2 dni wroce do domu bede musiala byc ulozona mamusia i dreptac grzecznie do pracy, potem upichcic cos itd... Dlatego moje lejce mocno poluzowalam. Po raz pierwszy w zyciu zapalilam... Ale ziolo... Wrocilismy o 1 wiec byl dobry czas pobalowac. Suma sumarum do domu kolezanki gdzie mialam nocowac trafilysmy o 4 rano. Film mi sie nie urwal, ale jednak promili bylo bez liku Fun sie skonczyl jak zrobilam test ciazowy, bo sobie przypomnialam, ze dlugo miesiaczki nie mam...Bylam przerazona. W ciazy kazda wizyta i USG bylo stresem, ze narobilam szkod w polowie ciazy mi powiedzial, ze dziecko ma torbiele splotu naczyniowkowego w glowce. Zalamalam sie, ale poszlam dko takiego super specjalisty od USG 3D i okazalo sie, ze to nie zadne torbiele. Alez ja sie cieszylam!Synek sie urodzil zdrowy i duzy mial 3690 g i 57 cm. Poki co ma 3,5 miesiaca i rozwija sie ze nic nie bedzie Twojemu dziecku. Czasem ludzie sie staraja, chuchaja i dmuchaja na siebie, a dzieci sie rodza chore. Nie zawsze od nas zalezy do gory! Have I gone mad? I'm afraid so. You're entirely bonkers. But I'll tell you a secret. All the best people Gegensatz zu Menschen Katzen lecken nur eigene Ärsche. 14 Odpowiedź przez Cayenne81 2012-12-02 09:07:32 Cayenne81 Bardzo Wnikliwa Obserwatorka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-10 Posty: 16,311 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażyAremido,mam nie pić przez x lat tylko dlatego że współżyję?nie każda ciąża jest planowana,zdarzają sie wpadki nawet jak sie człowiek zabezpiecza i co z tego powodu mamy sobie odmawiać uzywek od czasu do czasu?zgadzam sie z vinngą o tych przesadnie swietych kobietach,znam osobiście kilka które wręcz z premedytacją piły w ciąży i mają dzieci zdrowe,a te co się cackały ze sobą problemy miały z ciążą jak i z dziećmi potem 15 Odpowiedź przez anna8301 2012-12-02 10:31:30 anna8301 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-06 Posty: 83 Wiek: 30 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażyDzięki za słowa otuchy, troszkę mi lepiej. Maleństwo jest teraz najważniejsze i muszę się wziąść w jeśli jednak mielibyśmy pecha to na pierwszym usg można już coś wyłapać czy trzeba czekać do 20 tygodnia i wtedy sprawdzić? 16 Odpowiedź przez **Rybusia** 2012-12-02 10:38:38 **Rybusia** Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-17 Posty: 2,232 Wiek: 26 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Anno mysl pozytywnie to dobre dla dziecka I nie bedzie zadnego pecha. Bedzie wszystko dobrze Kochany Jasiu 3760 dł. 56cmKochany Aluś ur. 2550 dl. 49cm. 17 Odpowiedź przez sisi99 2012-12-02 10:58:23 sisi99 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-08 Posty: 4,980 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Artemida rozwaliłas mnie hhahhhahha,czyli jesli sie wypije czasem to bedziemy miec głupie dzieci???nie skomentuje juz wiecej bo by kłótnia wyszla;) Patryś 3630kg,57cm Natalia 3390kg,55cm godz 18 Odpowiedź przez Wielokropek 2012-12-02 11:10:19 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,033 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Kierować się w życiu obawami, lękami, negatywnym myśleniem? abstynentem alkoholowym przez cały wiek prokreacyjny? palić w tym samym okresie życia papierosów? przewrażliwionym? spod nóg pyłek? po co?Zachęcam do używania zdrowego rozumu i trzymania tego chorego na krótkiej smyczy tak, by nie wyrwał się i nie zaczął harcować. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 19 Odpowiedź przez anna8301 2012-12-02 11:26:14 anna8301 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-06 Posty: 83 Wiek: 30 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Nigdy przesadnie nie dbałam o siebie. W pierwszej ciąży miałam podobnie, tylko, że dowiedziałam się w 4 tygodniu, a nie w 8 jak teraz. Moja córeczka jest zdrowa i ma się świetnie. Chociaż po pierwszym usg lekarz powiedział, że nie jest pewny czy dziecko rośnie, po drugim usg powiedział, że może mieć wade serca. Strasowałam się całą ciąże, do tego byliśmy wtedy w trakcie kupna domu, koleżanka wystawiła mnie na wspólnym interesie a jak byłam w siódmym miesiącu to na szybko zdawałam na prawo jazdy, za pierwszym razem oblałam na jazdach. Kolejna kasa, kolejny egzamin. Rodziłam przez 3 dni. Dziecko miało kolki 2 razy dziennie po 3 godziny przez pół jest trochę inaczej, jeszcze jestem w szoku, cieszę się bardzo, mąż także. Nie ma już tyle stresówŻe też ten babski wieczór wypadł właśnie teraz. Cóż taki zbieg okoliczności niestety niesprzyjających. Takto właśnie jest z mamami, raczej nieczęsto udało nam się gdzieś wyrwać, a jak już poszłyśmy to 'lejce' były maksymalnie poluzowane. Powinnam oczyścić organizm przez zajściem w ciąże. A nie pić i palić do 8 tygodnia. 4 tygodnie temu robiłam test i wyszedł negatywnie. Modlę się, żeby dziecko było zdrowe 20 Odpowiedź przez girl90 2012-12-02 13:26:29 girl90 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-04 Posty: 1,025 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażyjestes w 8 tyg. ciazy, a robilaś test 4 tyg. temu i wyszedl ci negatywny? nie sadzisz że coś w takim razie jest nie tak? przeciez testy wykrywają ciąże juz po 14 dniach od zaplodnienia... skoro wtedy bylaś juz w 4 tygodniu czyli to byl pierwszy miesiac to powinno ci to wyjsc, że jestes w ciazy... moze te internetowe testy sie strasznie myla. Najlepiej idz do lekarza i sie go spytaj ktory to tydzien. Wtedy powinnas dokladniej wiedziec. W takich sprawach lepiej nie polegac na internecie. Jesli tylko raz tak zaszalalas to mysle ze nic dzidziusiowi nie powinno byc. 21 Odpowiedź przez Cayenne81 2012-12-02 15:13:35 Cayenne81 Bardzo Wnikliwa Obserwatorka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-10 Posty: 16,311 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażymnie też sie wydaje że w ciąży jesteś ale nie w 8 tygodniu,z pewnosciu ciut mniej i na Boga dziewczyno nie nakręcaj się tak,wszystko bedzie dobrze 22 Odpowiedź przez jadvinia 2012-12-02 16:02:30 jadvinia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-21 Posty: 500 Wiek: 26 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Anno ja tez pierwsza ciaze przezylam na maksa zabiegana, tez prawko robilam, pod koniec ciazy zdalam egzamin, studia dzienne itd. Kuba urodzil sie zdrowy ale mial kolki mega potem druga ciaza byla spokojna i corcia zadnych kolek, a nocki zaczela przesypiac po 3 miesiacu. Cud nie dzieciatko, moze przez to szybciutko pojawil sie Tomus 3maj sie i przede wszystkim nie stresuj, z dzieckiem jest wszystko dobrze, a przynajmniej nic nie zmienisz zadreczajac sie i martwiac... Just be happy! Have I gone mad? I'm afraid so. You're entirely bonkers. But I'll tell you a secret. All the best people Gegensatz zu Menschen Katzen lecken nur eigene Ärsche. 23 Odpowiedź przez martinkaaa 2012-12-02 16:05:09 martinkaaa Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-02 Posty: 9 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażygłowa do góry ... wszystko będzie dobrze 24 Odpowiedź przez cisowianka 2012-12-02 17:38:09 cisowianka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-28 Posty: 5,224 Wiek: 25 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażykochana nie martw sie na zapas, to nie pomoze a moze zaszkodzic Tobie jak i dziecku - rozluznij sie. chodz do lekarza ale dobrego , jedz duzo warzyw i owocow _ wszystko bedzie dobrze ! mowie Ci. 25 Odpowiedź przez anna8301 2012-12-02 20:13:30 Ostatnio edytowany przez anna8301 (2012-12-02 20:48:08) anna8301 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-06 Posty: 83 Wiek: 30 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażyWedług tych kalkulatorów to zaczynamy liczyć od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Wyglada na to, że zaszłam w ciąże w 22 dniu cyklu, dokładnie 3 listopada, czyli teraz jestem 4 tygodnie od zapłodnienia, kalkulator pokazuje 7-8 tydzień. Wygląda na to że pierwszy miesiąc ciąży mam za sobą, a dopiero teraz zaczynam o siebie dbać. Za późnoPoprzedni test ciążowy zrobiłam napewno przed 3 listopada, może tydzień przed tym i nie byłam w ciąży. Skoro test wykryje dopiero 14 dni po zapłodnieniu, choć mi się wydaje, że wcześniej to mogłam zrobić następny 17 listopada, a ja dopiero 1 grudnia, 2 tygodnie kalkulatora dni płodnych udało mi się w ostatni płodny dzień tego kalkulator mówi, że teraz zaczynam 8 tydzień, czyli napiłam się alkoholu na koniec tygodnia 7, 4 tygodnie od zapłodnienia. Normalnie nie cierpię pijących ciężarnych, a teraz mnie to spotkało. Jeżeli coś się stanie to mąż napewno obwini mnie i nie będzie w tym nic wierzyłam, że mogę być w ciąży, bo ten raz kiedy się kochaliśmy 3 listopada, on tak jakby nie zrobił wszystkiego do środka, a potem 3 tygodnie chorował i się nie kochaliśmy w sumie do teraz. Normalnie bolały mnie piersi jak na okres. Byłam przekonana na 99% procent, że zaraz się pojawi. Zero objawów, nawet po tej imprezie nie miałam nawet kaca, czułam się lekko zmęczona, ale zjadłam śniadanie, potem poleciałam z dzieckiem na spacer i mi przeszło. Potem zjadłam podwójny obiad i deser i czułam się świetnie. Jutro lecę się umówić do lekarza i powiem wszystko co mi leży na sumieniu, spodziewam się, że raczej nie zostanę poklepana po wszystko o głupie 4 piwa i 3 drinki? Nie było warto. Dziś od 4 rano nie śpie, myślę jak taka dawka mogła wpłynąć na moją fasolkę. Nie ma co się oszukiwać, skutki mogą być fatalne. Jedni piszą, że do 12 tygodnia, kiedy to dopiero łożysko się tworzy możliwe jest przenikanie substancji z matki do dziecka. Wcześniej dzidzia żywi się z ciałka żółtego. Chciałabym, żeby ta teoria była prawdziwa. Inni piszą, że jeśli płód będzie uszkodzony to nastąpi poronienie. Inni, że od zapłodnienia dziecko dostaje to samo co ja. Mam nadzieję, że moje maleństwo jest silne i zdrowe. Bardzo dużo kobiet piło, gdy jeszcze nie wiedziało o ciąży i mają zdrowe dzieci. Obym i ja miała to szczęscie. 26 Odpowiedź przez Artemida 2012-12-02 23:02:31 Ostatnio edytowany przez Artemida (2012-12-02 23:05:32) Artemida Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-28 Posty: 1,433 Wiek: 48 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Nikogo nie namawiam do alkoholizmu. Hepatolog twierdzi: każda ilość alkoholu szkodzi wątrobie. Ale wątroba jest moja - chcę, to uszkadzam. Natomiast uszkadzanie dziecka... Każdy wie, że płodowi szkodzi alkohol. Każdy wie, że szkodzą papierosy i większość chemicznych leków. Wszyscy nieodpowiedzialni mówią, żeby się nie przejmować. A potem, gdy dziecko jest uszkodzone, lament: dlaczego mnie to spotkało. I żądanie - pomóżcie, bo mam dziecko chore i nie mogę pracować. Należy mi się leczenie, zasiłek, mieszkanie, pielęgniarka, rehabilitacja itp. Wtedy za późno, wtedy szkoda dziecka. I wtedy już nie mogę słowa powiedzieć, bo wychodzę na podłą i nieużytą. Nie chcę finansować leczenia dzieci chorych na FAS. Niech matka finansuje. Mogła z łatwością tego uniknąć! Ale nie. Socjalizm, obrzydliwy, parszywy socjalizm, który przerzuca odpowiedzialność za działania jednych na innych. Nie przekonacie mnie że to jest uczciwe, bo nie jest. Podobnie, jak nie byłoby uczciwe, gdybym przyszła do Waszego domu i powiedziała: zapiłam, spóźniłam się do pracy, wywalili mnie bo firma straciła przez to kluczowego klienta, więc mnie teraz utrzymujcie. Powiedziałybyście: zwariowałaś? Sama nawywijałaś, sama odpowiadaj. Dlaczego promujecie nieodpowiedzialność? Rezygnacja z alkoholu jest aż takim wyczynem? Takim wysiłkiem? To dlaczego jej wymagacie od mężczyzn? Oni też lubią wypić. Dlaczego mieliby rezygnować w połowie dobrej zabawy? Bo potem są agresywni i natrzaskają żonie? Zagoi się. Zresztą ona już przywykła. Kilka siniaków, gdy się ma 30 lat, mniej szkodzi niż uszkodzenie mózgu kilkutygodniowego niekonsekwencję w swoich nie myśl o uszkodzeniu. Myśl pozytywnie. Jeśli umiesz się modlić, módl się. Jeśli nie, wizualizuj zdrowe dziecko, afirmuj: moje dziecko jest zdrowe. Rób to codziennie. I nie wolno Ci wątpić. Panuj nad myślami - łatwo się materializują. "Egoizm nie polega na tym, że się żyje jak chce, lecz na żądaniu od innych, by żyli tak, jak my chcemy" - Oscar Wilde "Wszystko jest trudne, nim stanie się proste" - Margaret Fuller 27 Odpowiedź przez Wielokropek 2012-12-02 23:16:54 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,033 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Nie namawiałam, nie namawiam i nie będę namawiała nikogo ani do picia alkoholu, ani (tym bardziej) do alkoholizmu. Nie namawiałam, nie namawiam i nie będę namawiała ciężarnych kobiet do picia alkoholu, do stosowania innych używek również swój poprzedni post i nie znalazłam tam ani jednego słowa (bo go tam nie ma), które by świadczyło o namawianiu kogokolwiek do braku odpowiedzialności, o przerzucaniu odpowiedzialności na kogokolwiek, o mym braku konsekwencji. Zachęcałam i zachęcam dalej do niepopadania w skrajności. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 28 Odpowiedź przez mortisha 2012-12-02 23:32:20 mortisha Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-04 Posty: 2,607 Wiek: Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażyPh Artemido ,czasmai odnosze wrazenia ,że czysto swiadomie wiesz co napisac, tak aby reszte podkurzyc Wiesz...ja nadal jestem w okresie plodnym,wspolzyje, nie mam dzieci z powodu mojej skutecznej zapogiewaczosci ,i wiem jak sie chornic przed ciązą, a mimo tego najzwyczajniej w swiecie wypije sobie alko 2-3 razy w roku albo czysto okazjonalnie ,albo z jakis innych powodów, i to nie znaczy ze mam calkowcie zaprzestac ,bo nie daj cos dziecie nosze w brzuchu, no niee tak nie bylo i nie ma i nie nie bede sobie robic wyrzeczec okazjonalnych spozytkowujac cos od czasu do czasu czy to lampke koniaczku ras na ruski rok, czy to cos jeszcze innego a znacznie bardziej zdrowszego (hehe)w obawie,ze a noz widelec cos tam we mnie 29 Odpowiedź przez anna8301 2012-12-02 23:38:27 anna8301 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-06 Posty: 83 Wiek: 30 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażyJa naprawdę staram się myśleć pozytywnie, ale tak naprawdę odetchnę z ulgą dopiero po usg po 20 tygodniu, kiedy to dowiem się czy dziecko rozwija się prawidłowo czy nie. Jak narazie biorę witaminy dla ciężarnych, odżywiam się zdrowo i spaceruję. Zrobie wszystko, żeby tylko maleństwo było popadam w skrajności, to chyba normalne, że każda mama się o to boi, w pierwszej ciąży też się bałam. Tyle jest teraz strasznych chorób. Obawa zawsze jest, tym większe wyrzuty sumienia, że to ja sama zrobiłam coś złego. Nie mogę mieć pretensji do losu, tylko do samej siebie. A raczej nie dałoby się wytrzymać z takim poczuciem winy, to zdecydowanie dla mnie za wiele do udźwignięcia, napewno dla każdego. Pozostaje mi tylko wierzyć, że moja dzidzia jest silna, alkohol nie przenikł, bo nie ma jeszcze łożyska i ma się świetnie. W tak wczesnym stadium poprostu nic nie czuje, nie mam objawów. Ale jakby było coś nie tak to chyba miałabym jakieś bóle, nie mam przeczytałam o FAS, jest się czego bać. Teraz mi się przypomniało, że na moim weselu koleżanka miała lekki brzuszek, ale twerdziła, że ciąża jest niemożliwa. Wypiła naprawdę sporo wódki. Potem okazało się, że była w 3 miesiącu ciąży. Urodziła drugiego synka. Teraz wiem, że jego rysy twarzy są charakterystyczne dla FAS. Ona wtedy wypiła sporo, ale tylko 1 raz. Tak samo jak ja, tyle, że ja w pierwszym miesiącu. 30 Odpowiedź przez vinnga 2012-12-02 23:42:10 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Artemido, czy Tobie się aby coś nie poplątało? To nie jest wątek o przemocy w rodzinie, o zabranianiu mężczyznom picia, o polityce, ani też o nałogowym alkoholizmie kobiet w ciąży. Omawiamy przypadek, gdzie dziewczynie RAZ zdążyło się spożyć alkohol w początkowej fazie ciąży. A Ty tu z FAS wyskakujesz i z promowaniem nieodpowiedzialności... Anno, Ty lepiej poczytaj o szkodliwym wpływie stresu na płód. I przestań się zadręczać! Szanse na to, że jednorazowym spożyciem napojów wyskokowych zaszkodziłaś dziecku są naprawdę niewielkie. Zaczynasz popadać w lekką paranoję. Tak, na początku zarodek czerpie substancje odżywcze z pęcherzyka żółtkowego. Dokładnie tak jak pisklę w jajku. Właśnie sprawdziłam - łożysko zaczyna funkcjonować około 12 tygodnia ciąży. Więc, na logikę, Twoje dziecko nie miało szans napić się razem z Tobą... 31 Odpowiedź przez Wielokropek 2012-12-02 23:48:57 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,033 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Nie, obawy, że dziecko nie urodzi się zdrowe, nie są normalnymi. To przewrażliwienie. To negatywne myślenie. Podobnie negatywnym jest myślenie, że ulegnie się wypadkowi z tej tylko przyczyny, że sporo wypadków jest skrajnością jest dla mnie myślenie, że z powodu wypicia jednego dnia kilku porcji alkoholu urodzi się dziecko z FAZ lub innymi schorzeniami. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 32 Odpowiedź przez anna8301 2012-12-03 00:03:30 anna8301 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-06 Posty: 83 Wiek: 30 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Bardzo dziękuję Wam za słowa otuchy, naprawdę czekam na każdy komentarz z niecierpliwością. Tak naprawdę wszyscy mi mówią, że nie ma się czego bać, ale w necie można znaleźć naprawdę mrożące krew w żyłach historie. U mnie już chyba hormony robią swoje...Rozumiem Artemido, że nie chcesz by Twoje ciężko zarobione pieniądze szły np na leczenie innych. Ja osobiście uważam, że wszystkie dzieci powinny dostawać 100% na leczenie od państwa, żeby rodzice nie musieli się zgłaszać po kase do fundacji czy innych instytucji. Najłatwiej ukarać za wszystko nieodpowiedzialnych rodziców, ale czy naprawdę chcesz, żeby największą karę dostały niczemu winne dzieci? 33 Odpowiedź przez Wielokropek 2012-12-03 00:06:12 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,033 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Jeśli hormony robią swoje, to trzymaj się rozumu. I uciekaj daleko od wszystkich tych, którzy czarno (wszystko) widzą. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 34 Odpowiedź przez Artemida 2012-12-03 01:03:58 Ostatnio edytowany przez Artemida (2012-12-03 13:54:00) Artemida Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-28 Posty: 1,433 Wiek: 48 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Artemida napisał/a:Wtedy za późno, wtedy szkoda dziecka. (...)Anno, nie myśl o uszkodzeniu. Myśl pozytywnie. Jeśli umiesz się modlić, módl się. Jeśli nie, wizualizuj zdrowe dziecko, afirmuj: moje dziecko jest zdrowe. Rób to codziennie. I nie wolno Ci wątpić. Panuj nad myślami - łatwo się żebyś myślała pozytywnie. Więcej - żebyś kodowała sobie urodzenie zdrowego dziecka. A Ty się upierasz, że odetchniesz później. Właśnie teraz, żeby naprawić co ewentualnie się uszkodziło, masz pracować nad sobą. Nie dopuszczać do siebie złych myśli. Gdy się pojawią, NATYCHMIAST gdy zauważysz, zastępować sugerujesz, że skrajnością jest powstrzymanie się od picia alkoholu. Jakby normą było picie. Picie normą nie jest. Mój dziadek był harcerzem. Złożył przyrzeczenie. I uznał, że ono obowiązuje całe życie. Nigdy nie pił alkoholu. To można uznać za skrajność - nigdy nawet nie złożyłam przyrzeczenie ze świadomością, że po ukończeniu 18 lat wolno mi używać alkoholu w umiarkowanych ilościach. Alkohol nigdy mi nie posmakował (prawdopodobnie dlatego, że nie próbowałam wcześniej), więc nie mam problemu, używam śladowych ilości, bardzo rzadko więcej niż jednego słabego drinka. Jestem w stanie zrozumieć, że komuś może smakować (jak mnie cukierki kukułki). Ale skoro nie uważa się za skrajności zalecenia, żeby się prześwietlać wyłącznie krótko po miesiączce, tak samo nie należy uważać za skrajności picia wyłącznie krótko po miesiączce i niewielkich ilości. Jeden słaby drink, ewentualnie dwa nie zaszkodzą nawet gdy się wypije więcej razy. Do czego oczywiście nie zachęcam. Ale jedno upicie się, jedno jedyne, może uszkodzić dziecko trwale. Warto?Istnieją zasady. Można protestować, tupać i życzyć sobie, żeby nie działały, ale np. prawo grawitacji będzie działać choćbyśmy protestowały nieustannie. Jeśli ktoś zachowuje się nieodpowiedzialnie, jest niezdyscyplinowany, będzie miał kłopoty. Ja tego nie wymyśliłam. Tak działa świat. Promowanie postaw "a może się uda" jest skrajną nieodpowiedzialnością. To wszystko oczywiście tylko moja opinia. Mogę się mylić - często się mylę. "Egoizm nie polega na tym, że się żyje jak chce, lecz na żądaniu od innych, by żyli tak, jak my chcemy" - Oscar Wilde "Wszystko jest trudne, nim stanie się proste" - Margaret Fuller 35 Odpowiedź przez anna8301 2012-12-03 12:33:16 anna8301 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-06 Posty: 83 Wiek: 30 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażyWyczytalam, ze jesli nastapi uszkodzenie plodu to nastepuje poronienie. Wiec wyglada na to, ze w moim przypadku jest wszystko w porzadku. Umowilam sie do lekarza, ale dopiero na 19 grudnia, wczesniej ponoc nie ma sensu. Pije zielona herbate, zeby szybciej oczyscic organizm. Naprawde mysle, ze wszystko bedzie dobrze. Nie bede sie zamartwiac. Nie tylko ja jedna mam ten problem, wszedzie mnostwo podobnych historii, a dzieci sa bede wiecej pic ani palic, za to duzo warzyw i owocow, wypoczynek. To niemozliwe, zeby moje dziecko mialo FAS 36 Odpowiedź przez Artemida 2012-12-03 13:55:39 Artemida Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-28 Posty: 1,433 Wiek: 48 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży anna8301 napisał/a:To niemozliwe, zeby moje dziecko mialo FASTo nie jest dobra afirmacji nie ma się pojawiać to, czego nie chcesz, ma się pojawiać WYŁĄCZNIE to, czego chcesz. "Egoizm nie polega na tym, że się żyje jak chce, lecz na żądaniu od innych, by żyli tak, jak my chcemy" - Oscar Wilde "Wszystko jest trudne, nim stanie się proste" - Margaret Fuller 37 Odpowiedź przez mortisha 2012-12-03 14:44:03 mortisha Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-04 Posty: 2,607 Wiek: Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Artemida napisał/a:anna8301 napisał/a:To niemozliwe, zeby moje dziecko mialo FASTo nie jest dobra afirmacji nie ma się pojawiać to, czego nie chcesz, ma się pojawiać WYŁĄCZNIE to, czego nie pogrązaj autorki w tych czarnycy sie to jednorazowo bez wiedzy w jakim "stanie juz wtedy była" , i napewno jesli już wiecej tak nie bedzie szalec ,bo jest już swiadoma,że potomka nosi w sobie,to nawet nie ma co jeszcze dobijać i pogrązac w jakies przesadne paranoje , bo dziecku wtenczas zaszkodzi nie jednorazowy "wyskok" ,ale ten stres jaki ona moze odczuwac poprzez kolosalne pooczucie do niczego dobrego nie doprowadzi 38 Odpowiedź przez Cayenne81 2012-12-03 16:15:21 Cayenne81 Bardzo Wnikliwa Obserwatorka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-10 Posty: 16,311 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażyAnna Artemida straszy cie tutaj FAS,na Boga przecież to maja dzieci których matki piły przez cała ciążę,i naprawdę jeśli juz coś ma zaszkodzić twojemu dziecku to nie ten alkohol spożyty przypadkowo,lecz stres który sobie teraz serwujesz 39 Odpowiedź przez anna8301 2012-12-03 17:25:29 anna8301 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-06 Posty: 83 Wiek: 30 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażyWystarczy napić się alkoholu raz i już jest podejrzenie FAS. Szczególnie w 7-8 tygodniu, niestety. Jeśli alkohol zniszczył komórki nerwowe płodu to moje dziecko będzie mieć FAS 40 Odpowiedź przez sisi99 2012-12-03 18:22:44 sisi99 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-08 Posty: 4,980 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Artemida,cos ty z kosmosu jest?nie no,nawet mi szkoda czasu by cie komentowac.. Patryś 3630kg,57cm Natalia 3390kg,55cm godz 41 Odpowiedź przez mortisha 2012-12-03 18:24:35 mortisha Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-04 Posty: 2,607 Wiek: Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży anna8301 napisał/a:Wystarczy napić się alkoholu raz i już jest podejrzenie FAS. Szczególnie w 7-8 tygodniu, niestety. Jeśli alkohol zniszczył komórki nerwowe płodu to moje dziecko będzie mieć FASNie dramatyzuj!!Zaczynasz popadasz w obsesje a to o wiele bardziej dziecku szkodzi ,i twoje zamartwianie sie wręcz w tak chorobliwym stopniu jest o wiele bardziej szkodliwy,a zadreczanie sie i nerwy w ciązy nie są mile widziane 42 Odpowiedź przez **Rybusia** 2012-12-03 18:29:23 **Rybusia** Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-17 Posty: 2,232 Wiek: 26 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Anno po co piszesz to coraz zle uf czytasz napewno w internecie szkodzisz teraz bardziej dziecku niz wtedy jak sie napilas. Ciesz sie ze masz ta fasolke ukochana bo nie ktore kobiety nie maja tego szczescia. I ciesz sie naprawde bo I dziecko bedzie szczesliwe. Kochany Jasiu 3760 dł. 56cmKochany Aluś ur. 2550 dl. 49cm. 43 Odpowiedź przez Artemida 2012-12-03 20:30:02 Artemida Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-28 Posty: 1,433 Wiek: 48 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Anno, myśli mogą leczyć. Idź na kurs metody Silvy, jeśli moje słowa Cię nie przekonują. "Egoizm nie polega na tym, że się żyje jak chce, lecz na żądaniu od innych, by żyli tak, jak my chcemy" - Oscar Wilde "Wszystko jest trudne, nim stanie się proste" - Margaret Fuller 44 Odpowiedź przez anna8301 2012-12-06 11:50:28 anna8301 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-06 Posty: 83 Wiek: 30 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży Pierwszą wizytę mam dopiero 19 grudnia, pierwsze USG po Nowym różnych portlach zapytałam położne i lekarzy o moją sytuacje i:"Proszę o siebie dbać, nigdy nie jest za późno na zmianę nawyków na lepsze. Nie powinno się stać nic złego dziecku, ale proszę już nie spożywać więcej alkoholu.""Jest szansa przy natychmiastowym rzuceniu picia i tego Pani życzę.""Witam Pani Aniu - prosze sie nie martwic nic sie nie stanie dzieciatku o ile teraz juz bedzie Pani uważala na siebie - dobrze sie odzywiała i dbała o siebie i maluszka "Także myślę pozytywnie 45 Odpowiedź przez Edward Waler 2012-12-10 09:58:19 Edward Waler Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-09 Posty: 32 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciażytytoń papierosowy i alkohol swoje zrobił ale myślę że nie powinno być jakiś powikłań. Na pewno warto rzucić papierosy i robić badania regularnie. 46 Odpowiedź przez Castigo 2017-08-24 02:32:25 Ostatnio edytowany przez Castigo (2017-08-24 16:54:22) Castigo Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-24 Posty: 1 Odp: Piłam alkohol, paliłam papierosy, jestem w ciaży... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Alkoholizm wśród dzieci i młodzieży ma wiele przyczyn. Od małego uczymy się akceptować alkohol. Szampan dla dzieci pojawia się na urodzinach nawet 2-, 3-latków. Nic dziwnego, że nasze pociechy coraz wcześniej poznają smak procentowych napojów i coraz częściej popadają w uzależnienie. Alkoholizm wśród dzieci i nastolatków - jak rozpoznać, że dziecko jest uzależnione od alkoholu? Alkoholizm wśród dzieci i młodzieży ma wiele przyczyn. Jak rozpoznać, że dziecko jest uzależnione od alkoholu? Spis treściDzieci uzależniają się od alkoholuAlkoholizm wśród dzieci i młodzieży - moda na piciePARPA: Ponad 40 proc. piętnastolatków w ciągu ostatniego miesiąca piło alkohol. Co piąty się nim upiłDlaczego dzieci piją alkohol?Każdy może kupić alkohol - dzieci teżZatruty organizm dziecka, które pije alkoholAlkohol pozbawia hamulcówZejść ze złej drogi Skąd się bierze alkoholizm wśród dzieci i nastolatków? Dlaczego młodzież uzależnia się od alkoholu? W Polsce przeciętny wiek inicjacji alkoholowej przypada ok. 12. roku życia. Pierwszy kieliszek dzieci zazwyczaj wypijają w domu rodzinnym, często w obecności rodziców. Na ogół ten eksperyment na wiele lat zaspokaja ich ciekawość. Kolejny raz dziecko sięga po alkohol pod presją rówieśników. Dzieci uzależniają się od alkoholu Nie ma badań, które jednoznacznie wskazywałyby na to, w jakim czasie dzieci uzależniają się od alkoholu. Wiadomo natomiast, że im wcześniej zaczynają pić, tym znacząco krótszy jest czas popadnięcia w nałóg. Moment, w którym okazjonalne picie zmienia się w nałóg, zależy nie tylko od tego, kiedy nastąpiła inicjacja alkoholowa, ale też od częstotliwości sięgania po procentowe trunki. Z oceny lekarzy wynika, że 1,5 roku, 2 lata regularnego picia alkoholu przez dziecko czy nastolatka prowadzi do uzależnienia, ale oczywiście może to nastąpić wcześniej. Amerykańscy badacze dowiedli, że dzieci, które zaczęły pić przed 15. rokiem życia, czterokrotnie częściej uzależniają się od alkoholu niż osoby, które sięgnęły po niego po dwudziestce. Alkoholizm wśród dzieci i młodzieży - moda na picie Alkohol towarzyszy Polakom w różnych sytuacjach życiowych: pijemy z powodu stresu, na rozgrzewkę, z okazji imienin, awansu. Praktycznie nie ma spotkania towarzyskiego bez paru kieliszków. Co więcej: nie ma granic picia, których przekroczenie spotkałoby się ze środowiskową dezaprobatą. Takie zwyczaje panują wśród dorosłych i przenoszą się na młodzież. W miarę dorastania dzieci oswajają się z obecnością alkoholu w życiu. Towarzyszy on uroczystościom rodzinnym, więc dziecko nie widzi nic złego w jego piciu. Niby nie jest niczym zdrożnym, gdy na urodziny malucha rodzice kupują szampana bezalkoholowego. Jednak takie postępowanie modeluje określone zachowania. Dla dziecka przekaz jest prosty – są urodziny, musi być alkohol. Zapamiętuje, że piło szampana. Kiedy będzie miało okazję spróbować prawdziwego wina z bąbelkami, zrobi to! Dla nastolatków alkohol jest najłatwiej dostępną i najpopularniejszą substancją psychoaktywną. Taki wniosek płynie z analizy ankiety, jaką przeprowadził w maju i czerwcu 2011 r. dr Janusz Sierosławski z Zakładu Badań nad Alkoholizmem i Toksykomaniami Instytutu Psychiatrii i Neurologii. Wśród dzieci do 18. roku życia jest dwa razy więcej pijących niż palących papierosy. Do picia alkoholu przyznaje się 87,3 proc. 15–16-latków i 95,2 proc. 17–18-latków. PARPA: Ponad 40 proc. piętnastolatków w ciągu ostatniego miesiąca piło alkohol. Co piąty się nim upił Granica inicjacji alkoholowej ciągle się obniża i to znacząco: alkohol próbowali już dwunasto-, a nawet jedenastolatkowie. Z badania CBOS „Postawy młodych wobec alkoholu” wynika, że w 68 proc. przypadków za inicjacją alkoholową młodego człowieka stoi dorosły – ktoś z domowników albo znajomych, kto decyduje się kupić albo poczęstować nastolatka czymś mocniejszym, np. podczas domowej uroczystości. Widoczne jest to szczególnie w okresie wakacyjnym, kiedy dorośli odreagowują stres związany z praca, a młodzież – ze szkołą. W walce ze zbyt wczesną inicjacją alkoholową młodzieży nie pomagają również sprzedawcy. Z badań wynika, że jedynie 11–16 proc. nieletnich spotyka się w sklepie z odmową sprzedaży piwa, wina czy wódki. Poza tym w mediach i w reklamie jest wytwarzana tzw. moda alkoholowa. Źródło: Sygnały ostrzegawcze Część wymienionych poniżej problemów nie musi mieć związku z piciem przez dziecko alkoholu. Mogą one wynikać z trudnego dla nastolatka procesu dojrzewania. Jednak gdy równocześnie występuje kilka z nich, warto otoczyć dziecko szczególnie troskliwą opieką. O piciu alkoholu mogą świadczyć: wyraźny spadek zainteresowania zajęciami, które wcześniej były dla dziecka atrakcyjne; zwiększenie poziomu frustracji, napady złości, okazywanie wrogości; problemy w szkole z nauką i zachowaniem; izolowanie się od kontaktów z rodziną i ukrywanie szczegółów dotyczących życia poza domem; częste zmiany nastroju od nadmiernego pobudzenia do stanów apatii; zmiany zwyczajów związanych z jedzeniem i zasypianiem, np. późniejsze wstawanie, utrata apetytu; zapach alkoholu z ust, szkliste, zaczerwienione oczy; zaniedbywanie wyglądu, brak dbałości o higienę osobistą; zwiększenie potrzeb finansowych i ukrywanie wydatków z kieszonkowego oraz znikanie drobnych sum z domu lub nieoddawanie reszty z zakupów zlecanych przez rodziców; reagowanie rozdrażnieniem na próby uzyskania informacji o nowo zawartych znajomościach. Dlaczego dzieci piją alkohol? Młodzież pije z różnych powodów. Zgodnie z polskim prawem napoje zawierające alkohol są zastrzeżone dla dorosłych, czyli osób, które ukończyły 18 lat. Wcześniejsze próbowanie różnych trunków czasem ma związek z potrzebą poczucia się dorosłym, chęcią podniesienia swojej pozycji wśród kolegów. Młodzież pije, aby nie odstawać od grupy rówieśniczej, nie narazić się na ocenę tchórza, maminsynka. Ale także dlatego, że alkohol wprowadza w euforyczny stan, pozwala dobrze się poczuć, zwolnić mechanizm samokontroli, dodać sobie odwagi. Niemała jest grupa nastolatków, którzy próbują alkoholu z ciekawości, by wiedzieć, jak smakuje zakazany owoc. Inni, zwłaszcza w okresie dojrzewania, w ten sposób wyrażają swój bunt wobec zakazów, jakie ich dotyczą. Cechą młodości jest też chęć przekraczania granic, podejmowanie ryzyka, a więc również picie alkoholu. Każdy może kupić alkohol - dzieci też Najbardziej popularnym rodzajem alkoholu wśród młodzieży jest piwo, a najmniej – wino. Większość młodych ankietowanych w badaniach dr. Janusza Sierosławskiego przyznaje się do przekraczania progu nietrzeźwości. W ciągu miesiąca przed zbieraniem cytowanych danych upiło się 21,4 proc. młodszych i 32,3 proc. starszych nastolatków. Ani razu nie upiło się 51,4 proc. młodszych i 29,7 proc. starszych nastolatków. Zdecydowana większość nastolatków z III klasy gimnazjalnej i ponad 80 proc. z II klasy szkół ponadgimnazjalnych uważa, że kupienie alkoholu nie stanowi dla nich problemu, do czego – ich zdaniem – przyczynia się rozbudowana sieć punktów sprzedających alkohol. Ten łatwy dla młodzieży dostęp do alkoholu wynika również z zachowań osób stojących za ladą oraz dorosłych klientów. Jedni i drudzy nie przestrzegają prawa: sprzedawcy, bo dla nich liczy się zysk, a nie wiek kupującego. A inni dorośli obserwujący taką sytuację zbyt rzadko reagują, bo się boją lub – co gorsza – nie widzą w tym nic złego. Zatruty organizm dziecka, które pije alkohol Szkody, jakie czyni alkohol w organizmie młodego człowieka, dotyczą zarówno jego ciała, jak i psychiki. Działając na układ nerwowy, alkohol upośledza procesy logicznego myślenia, zapamiętywania, ogranicza możliwość uczenia się. Nawet niewielka jego ilość osłabia wzrok, słuch i pogarsza precyzję ruchów. Pod wpływem alkoholu może dojść do zaburzenia akcji serca, bo etanol powoduje gwałtowne rozkurczanie naczyń krwionośnych. Wypłukuje także z organizmu witaminę B, z czym wiąże się utrata apetytu i trudności wchłaniania witamin z tej grupy w przewodzie pokarmowym. Upośledzone jest także przyswajanie innych witamin i składników odżywczych – białka, tłuszczu i węglowodanów. Alkohol zmniejsza odporność organizmu na działanie bakterii i wirusów, stąd częste infekcje dróg oddechowych. Może też być przyczyną nadciśnienia tętniczego i trwałych uszkodzeń mózgu. Nadmiar alkoholu wywołuje stan zapalny błony śluzowej w jamie ustnej, żołądku i dwunastnicy oraz zaburzenia perystaltyki jelit. U młodych osób nawet po małej ilości alkoholu mogą wystąpić nudności, wymioty, bóle brzucha. Największe straty ponosi jednak wątroba osoby pijącej, bo to właśnie ona musi zmetabolizować wypity alkohol. Jak działa alkohol? Etanol wchłania się już w jamie ustnej. Szybkość tego procesu zależy od tempa przesuwania się treści pokarmowej z żołądka do dwunastnicy i jelit, a także od zawartości tłuszczu w pożywieniu. Najwięcej alkoholu do krwi przenika z jelit, a najwyższe jego stężenie występuje w ślinie, moczu, krwi, żółci i płynie mózgowo-rdzeniowym. Do najwyższego stężenia alkoholu we krwi dochodzi 30–45 minut od wypicia. Proces metabolizowania przebiega wolniej niż wchłaniania. Na całkowite spalenie, czyli zmetabolizowanie, 10 g etanolu organizm mężczyzny potrzebuje ponad godzinę. Alkohol pozbawia hamulców Sięganie po alkohol przez dzieci i młodzież niesie ze sobą wiele innych zagrożeń szkodzących ich zdrowiu i utrudniających życiowy start. Piciu często bowiem towarzyszy palenie papierosów, niekiedy zażywanie narkotyków oraz przedwczesna inicjacja seksualna z większym niż u starszej młodzieży prawdopodobieństwem nieplanowanej ciąży. Z nadużywaniem alkoholu wiąże się również spore ryzyko zarażenia się chorobami zakaźnymi, w tym wirusami HIV oraz HBV. Ten drugi powoduje nieuleczalne – jak dotąd – zapalenie wątroby. Upijanie się przez dzieci i nastolatki jest częstą przyczyną wypadków i urazów. Sprzyja też wchodzeniu w konflikt z prawem oraz zwiększa prawdopodobieństwo stania się ofiarą lub sprawcą przestępstwa. I najważniejsze: najczęstszą przyczyną zgonów młodych Europejczyków, którzy nie ukończyli 26. roku życia, jest właśnie alkohol. Zejść ze złej drogi Wciąż nie ma dobrych i sprawdzonych programów terapeutycznych dla dzieci i młodzieży nadużywającej alkoholu. Leczenie nastolatków różni się od leczenia dorosłych. W przypadku tych drugich terapia opiera się na bilansie szkód i strat. Terapeuta pokazuje alkoholikowi, co stracił. Do młodych to nie przemawia, bo jeszcze niczego nie stracili: ani pracy, ani pieniędzy, ani rodziny. Trudność postępowania terapeutycznego w tym przypadku polega również na tym, że w swoim środowisku pijący nastolatek traktowany jest wyjątkowo. To jest gość!– mówią rówieśnicy. Wypił i wszedł na słup wysokiego napięcia lub zrobił coś innego, równie szalonego, co było powodem doskonałej zabawy dla wszystkich. Często to właśnie alkohol ustawia jednostkę na wyższej pozycji w grupie rówieśniczej. Byłem nikim, a teraz wszyscy się ze mną liczą, zapraszają mnie na spotkania – słyszą terapeuci od swoich młodocianych pacjentów. Nastolatkowi wydaje się wówczas, że picie alkoholu przynosi same korzyści. Podstawą wychodzenia z nałogu jest budowanie w tych osobach własnej tożsamości. Po wyjściu z uzależnienia i odnalezieniu właściwej dla siebie drogi młodzi ludzie niechętnie skupiają się wokół klubów AA, chociaż i tam mogliby znaleźć pomoc. Częściej wybierają grupy rówieśnicze, które pasjonują się np. żeglarstwem czy piłką nożną. Co mogą zrobić rodzice? Picie alkoholu przez dzieci zależy w dużej mierze od tego, jaki model zachowań wobec alkoholu wyniosły z domu i jaki był stosunek rodziców do picia. Jeśli ojciec i matka kontrolują swoje picie, dziecko nie widzi ich upojonych alkoholem, wie, że nie prowadzą po nim auta, nie zaniedbują obowiązków zawodowych i domowych – przejmuje takie zachowania. W jego świadomości buduje się prawidłowy stosunek do konsumpcji alkoholu. Gdy dziecko czuje się kochane i z ust rodziców usłyszy jasny komunikat, że zakaz picia wynika z troski o nie, będzie starało się nie zawieść zaufania. Dzieci, które dzięki rodzicom są przekonane o swojej wartości, wyniosły z domu bezpieczny model picia, nawet pod naciskiem rówieśników nie zmieniają swoich zachowań. miesięcznik "Zdrowie" Anna Jarosz - artykuł pochodzi z miesięcznika "Zdrowie" | Konsultacja: Jolanta Terlikowska, kierownik działu ds. rodziny i młodzieży Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych
moje dziecko pije alkohol forum